Parlamentarny zespół ds. obrony wolności słowa zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli o wyjaśnienia ws. przeznaczania publicznych pieniędzy na ogłoszenia w niektórych mediach.
W imieniu Parlamentarnego Zespołu do spraw Obrony Wolności Słowa, na podstawie art. 2 ust. 1, art. 5 ust. 1 oraz art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 23.12.1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli, zwracamy się do Pana Prezesa z prośbą o wszczęcie przez Najwyższą Izbę Kontroli – z własnej inicjatywy – kontroli dotyczącej zbadania pod względem legalności, gospodarności, celowości i rzetelności wydatkowania środków instytucji rządowych na ogłoszenia i komunikaty w środkach masowego przekazu w latach 2008- 2012
- czytamy we wniosku.
Jak pisaliśmy na łamach naszego portalu, zespół opublikował raport: "Wydatki KPRM i ministerstw na ogłoszenia i komunikaty w środkach masowego przekazu w latach 2008 - 2012". Z raportu wynika, że do mediów z ministerstw w ciągu pięciu lat popłynęło 124 622 539 zł. Raport pokazuje także jasno, że nie wszystkie media mogą liczyć na hojne granty z resortów.
Ponad połowę wszystkich pieniedzy przeznaczonych przeznaczonych przez ministerstwa na ogłoszenia i reklamy w dziennikach ogólnopolskich w ostatnich pięciu latach otrzymała "Gazeta Wyborcza". Czytaj więcej: Zobacz jak rząd Tuska pompuje publiczne pieniądze w Gazetę Wyborczą, TVN i inne posłuszne media. Szokujący raport sejmowego zespołu
Członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Wolności Słowa uzasadniają wniosek o wszczęcie kontroli przez NIK koniecznością wyjaśnienia niepokojących informacji pozyskanych w odpowiedzi na zapytania poselskie. Budzące wątpliwości fakty to:
1. sukcesywny wzrost wydatków środków instytucji rządowych na ogłoszenia i komunikaty w środkach masowego przekazu;
2. brak długofalowej strategii dotyczącej wydatków związanych z polityką medialną poszczególnych ministerstw;
3. problem braku transparentności i przejrzystości związanej z polityką medialną instytucji rządowych;
4. niezrozumiałe premiowanie jednych podmiotów rynku medialnego kosztem innych, które pozwala wysnuć podejrzenia o faworyzowanie mediów sprzyjających rządowi, czy też poszczególnych polityków;
5. niejasne i niespójne procedury związane z zamawianiem ogłoszeń i komunikatów, tworzące swoisty luz decyzyjny i dużą dowolność w wydatkowaniu publicznych pieniędzy;
6. brak wykazywania jakichkolwiek efektów zakupu w mediach komercyjnych ogłoszeń i komunikatów za niebagatelną sumę ponad 120 mln PLN w latach 2008-2012;
7. niezrozumiałe dysproporcje pomiędzy wydatkami poszczególnych ministerstw, sięgające nawet 517 razy (różnica w wydatkach pomiędzy najbardziej rozrzutnym Ministerstwem Edukacji Narodowej, a najbardziej oszczędnym Ministerstwem Finansów);
8. brak kontroli nad wydatkami, co zważywszy na ich skalę może być powodem do wielu nieprawidłowości.
Powyższe konkluzje pozwalają sugerować, że środki publiczne na ogłoszenia i komunikaty w środkach masowego przekazu w latach 2008- 2012 wydatkowane były źle. Dowolność w ich wykorzystywaniu, premiowanie jednych podmiotów rynku medialnego kosztem innych, dysproporcje pomiędzy wydatkami poszczególnych ministerstw, brak kontroli pozwalają poważnie traktować tezę o braku niezależności dziennikarskiej i „kupowaniu” przychylności rządzących poprzez „wspieranie” medialnych tytułów rządowymi zamówieniami.
W związku z opisywaną wyżej sprawą zachodzą poważne wątpliwości dotyczące wydatkowania środków z budżetu państwa na ogłoszenia i komunikaty w środkach masowego przekazu w latach 2008- 2012.
Z uwagi na powyższe wnosimy jak na wstępie
- piszą parlamentarzyści.
Wniosek podpisali:
Adam Kwiatkowski – Przewodniczący Zespołu
Poseł na Sejm RP
Iwona Arent – Wiceprzewodniczący Zespołu
Poseł na Sejm RP
Grzegorz Bierecki – Wiceprzewodniczący Zespołu
Senator RP
Jan Dziedziczak – Wiceprzewodniczący zespołu
Poseł na Sejm RP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/173278-jak-hojnie-rzad-wspiera-zaprzyjaznione-media-jest-wniosek-do-nik-o-wszczecie-kontroli-w-tej-sprawie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.