Śląski poseł PO wzywa do "wiosny Ludu Śląskiego". Nie chce przyjąć orzeczenia sądu, że narodowość śląska nie istnieje

facebook.com
facebook.com

Marek Plura z PO, będący m.in. członkiem Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej, musiał przeżyć szok, gdy z orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie rejestracji tego stowarzyszenia dowiedział się, że Ślązaków nie można uznać za odrębny naród. Ślązakowcy już witali się z gąską, bo poprzednie instancje sądowe w Opolu uznały, że narodowość taka istnieje. Jednak po decyzji SN SONŚ nie może być zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym pod taką nazwą.

CZYTAJ WIĘCEJ: Koniec mrzonek ślązakowców i RAŚ! "Narodowość śląska" nie istnieje! Sąd Najwyższy ostatecznie zamyka sprawę

W odezwie do członków Rady Górnośląskiej Plura napisał m.in., że choć SN orzeka w imieniu RP, jako poseł, w imieniu tej samej Polski, którą z mocy demokratycznego mandatu reprezentuje, z takim orzeczeniem nie zgadza się. Jego zdaniem, Sąd odebrał Ślązakom, obywatelom polskim, podstawowe prawa obywatelskie: "prawo do autonomicznego kreowania własnej tożsamości oraz prawo do swobody zrzeszania się".

Staliśmy się we własnym kraju obywatelami drugiej kategorii

- uznał poseł PO.

Będąc inicjatorem projektu ustawowego uznania śląskiego za język regionalny, na wzór kaszubskiego, Plura wskazał też, że Sejm w komisji mniejszości narodowych i etnicznych "zaprzepaścił już po raz drugi tę ideę" i on nie widzi dla niej szans. Zapewnił jednak, że nadal będzie wspierał śląską mowę, kulturę i tożsamość, a wraz ze SONŚ, którego jest członkiem - walczył o poszanowanie godności i praw obywatelskich Ślązaków.

Będzie to jednak proces żmudny, niepewny i wieloletni

- ocenił poseł.

Dlatego wzywam Was i serdecznie zachęcam: połóżmy kres hańbiącym nas i Polskę dywagacjom na temat tożsamości Ślązaków; podejmijmy wysiłek organizacyjny tworząc obywatelski projekt ustawy chroniącej nasze prawa i godność statusem mniejszości etnicznej. Zbierzmy sto tysięcy podpisów; niech nadejdzie wiosna Ludu Śląskiego

- oddajmy mu głos zaapelował do członków Rady Górnośląskiej Plura.

Poseł Plura już kilkakrotnie udowodnił, że ma kompleks polskości. We wrześniu triumfował, gdy z lektur gimnazjalnych wyrugowano ważne lektury jak „Pan Tadeusz”, „Konrad Wallenrod” i „Trylogia”.

Ja tam jestem przeszczęśliwy, że mój Beniaminek zaczyna szkołę bez obciążenia tą paranoją, przynajmniej aż do liceum, gdzie spotka tych szlacheckich supermenów

- napisał Plura na swoim blogu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ten wpis trzeba zapamiętać! Poseł PO Marek Plura o nowym kanonie lektur: w końcu nasza szkoła wyzbyła się zaścianka

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych