Byli ubecy ochraniają większość obiektów wojskowych w Polsce

fot. wPolityce.pl/GPC
fot. wPolityce.pl/GPC

Założona przez byłych funkcjonariuszy SB firma ochroniarska Konsalnet jest zamieszana w aferę korupcyjną w bazie marynarki wojennej w Wejherowie - podaje „Gazeta Polska Codziennie”. Według prokuratorów wartość ustawionych przetargów na ochronę w jednostce wyniosła aż 25,5 mln zł. Jak ustaliła „GPC” Konsalnet ochrania też od sierpnia 2012 r. 90 innych obiektów wojskowych w Polsce, m. in. budynki Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie (CWTiDMW).

Ja podaje „GPC” firma Konsalnet została założona przez byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa – pracowników wywiadu PRL, którzy do 1989 r. zajmowali się zwalczaniem opozycji demokratycznej. Sprawa ustawionego przetargu w Wejherowie zaniepokoiła polityków PiS u, dla których wykorzystywanie służb ochroniarskich do ochrony obiektów wojskowych jest objawem słabości państwa.

Państwo Tuska jest tak słabe, że nie stać go nawet na ochronę baz wojskowych. Obserwowałem powstawanie oraz działanie firmy Konsalnet. Firma ta budzi wiele moich wątpliwości

– mówi Michał Jach, poseł PiS u zasiadający w sejmowej komisji obrony narodowej.

MON zaznacza, że stale monitoruje działalność służb ochrony. Według danych resortu obrony przez prywatne agencje ochrony jest pilnowanych 676 obiektów wojskowych, co stanowi 80 proc. całości mienia należącego do wojska. Codziennie do ochrony obiektów angażowanych jest 3245 pracowników ochrony.

źródło: GPC/Wuj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.