Ryszard Czarnecki nie wpuszczony na posiedzenie RBN: Otwarta dłoń z naszej strony nie napotkała na drugą otwartą dłoń

fot. TVN24/wPolityce.pl
fot. TVN24/wPolityce.pl

Ryszard Czarnecki nie został wpuszczony na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego,  gdzie przybył w imieniu prezesa PiS  Jarosława Kaczyńskiego. Zwołane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego posiedzenie  rozpoczęło się o 13.30. Głównym tematem są polityczno-strategiczne wnioski z kryzysu ukraińskiego.

Eurodeputowany PiS po opuszczeniu gmachu BBN powiedział:

Nie udało się panu prezydentowi wykazać woli dialogu z główną partią opozycyjną, partią, która jest jedyną partią opozycyjną dla obecnego rządu. Żałuję osobiście, ponieważ chciałem w imieniu pana premiera Kaczyńskiego  przedstawić nie tylko informacje aktualne z Kijowa. Myślę, że tej wiedzy pan prezydent i jego goście bardzo potrzebują, jak mniemam z ostatnich wystąpień ministra Sikorskiego. Ale chciałem również przedstawić w imieniu Prawa i Sprawiedliwości i pana prezesa Kaczyńskiego nasze propozycje głębokich zmian, gdy  chodzi o polską politykę wschodnią, tak aby Polska jako szóste państwo członkowskie w Unii Europejskiej mogła wzmocnić swoją pozycję i w regionie i w samej Unii Europejskiej. Żałuję, że pan prezydent nie był otwarty na wysłuchanie informacji i doświadczeń, które chciał przekazać prezes Kaczyński poprzez moją skromną osobę. Tej odrobiny dobrej woli zabrakło. Osobiście żałuje.

Myślę, że otwarta dłoń z naszej strony nie napotkała na drugą otwartą  dłoń. Żałujemy.  Mam nadzieję, że może w przyszłości prezydent będzie bardziej otwarty na dialog.

Z kolei Radosław Sikorski,  jeszcze przed wejściem na posiedzenie poinformował dziennikarzy, że odbył rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy - Leonidem Kożarą.

Mam satysfakcję, że Ukraina nie odcina się od kontaktów ani z krajami Unii Europejskiej, a wręcz  zamierza zintensyfikować swój dialog z sama Unią Europejską. Pan minister potwierdziła także iż rząd Ukrainy nie ma planów wprowadzenia stanu wyjątkowego

- powiedział.

Na pytanie, czy żałuje swojego słynnego twittu o skorumpowanej gospodarce Ukrainy - szybko zakończył briefing.

W posiedzeniu RBN nie wziął udziału także lider SLD Leszek Miller, który przebywa za granicą. Ma się spotkać z prezydentem Komorowskim jutro o 10 rano.

ansa/ PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.