Donald Tusk myli się również ws. piłki nożnej. Nie wie, że Jan Domarski zagrał na mundialu

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Donald Tusk chce uchodzić za prawdziwego eksperta piłkarskiego. Niestety również i na tym polu się skompromitował. I to w sytuacji, gdy chciał błysnąć wiedzą o futbolu! - pisze Aleksander Majewski na portalu wSumie.pl.

Dziś premier porównał swoje decyzje w sprawie tzw. rekonstrukcji rządu do poczynań trenerskich… Kazimierza Górskiego. Premier stwierdził, że choć Jan Domarski zdobył bramkę na Wembley, to na mundial do RFN w 1974 już nie pojechał i „został w domu”.

Najwyraźniej nasz „ekspert” zapomniał, że Domarski na mistrzostwach świata grał, tyle, że jako zmiennik Andrzeja Szarmacha (v-ce króla strzelców turnieju). Strzelec bramki na Wembley zagrał kilka minut w zwycięskich meczach z Argentyną i Jugosławią, a także rozegrał cały mecz półfinałowy z RFN!

No, chyba, że to oznacza dla Donalda Tuska „pozostanie w domu”. Takiego „pozostania” nie życzymy ex-ministrom Donalda Tuska. Tyle, że oni nie mieli nawet swojego Wembley…

CZYTAJ CAŁY TEKST NA PORTALU WSUMIE.PL

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych