Politycy o dymisji Nowaka. Ziobro: Platforma przeżarta korupcją. Rządząca koalicja pozytywnie o dorobku b. ministra

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Dymisja ministra transportu Sławomira Nowaka pokazuje, że wniosek Solidarnej Polski o samorozwiązanie Sejmu jest jeszcze bardziej aktualny. Rząd Donalda Tuska jest przeżarty licznymi aferami - powiedział w piątek lider SP Zbigniew Ziobro.

Zegarek ministra Nowaka precyzyjnie odmierza koniec rządu i koalicji PO-PSL. Rząd jest przeżarty licznymi aferami. Platforma, jako partia władzy, przeżarta jest korupcją

- powiedział Ziobro dziennikarzom w Sejmie.

Zdaniem lidera SP rząd nie zajmuje się niczym innym, jak wyjaśnianiem afer i wewnętrznych konfliktów.

Polska potrzebuje rządu, który będzie rządził, który będzie przestrzegał standardów uczciwości

- podkreślił Ziobro. Jak dodał premier nie miał innego wyjścia, jak przyjąć dymisję Nowaka, jeśli chciał dotrzymać słowa o przestrzeganiu standardów w polityce.

O tym, że Platforma się rozsypuje mówili także politycy lewicy.

To czarny piątek PO, coraz bliżej jest przyspieszonych wyborów

- w ten sposób rzecznik SLD Dariusz Joński skomentował dymisję ministra transportu Sławomira Nowaka.

Ministrowie sami zaczęli rekonstrukcję rządu, nie czekając na decyzję premiera. Minister poczuł się spalonym politykiem, nie miał innego wyjścia i po informacji prokuratury musiał podać się do dymisji

- powiedział w piątek PAP Joński.

Jak ocenił, decyzja Nowaka dowodzi, że Platforma się rozsypuje.

Kolejni liderzy Platformy mają problemy, coraz bliżej jest przyspieszonych wyborów

- podkreślił polityk Sojuszu.

Zdaniem Jońskiego nie chodzi o to, że Nowak zapomniał wpisać w oświadczeniach majątkowych zegarka za kilkanaście tysięcy złotych, ale o to, że prokuratura postawiła Nowakowi zarzut celowości działania.

Zarzut celowości jest mocny i silny, pokazuje, że minister Nowak nie mógł dalej pełnić tej funkcji, jego wiarygodność jest dzisiaj żadna, dlatego premier nie miał innego wyjścia, jak przyjąć dymisję

- przekonywał rzecznik SLD.

W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Twojego Ruchu - Janusz Palikot:

W tej wewnętrznej walce między Tuskiem a (Grzegorzem) Schetyną ekipa Schetyny strzeliła gola i jest 1:1 po wyborach na Dolnym Śląsku, kiedy gola Schetynie strzelił Tusk. Tyle tylko, że wewnętrzne rozgrywki w PO mało nas obchodzą, bo co z tego, że udało się Schetynie złapać Nowaka za zegarek?

- pytał Palikot. Jak ocenił, osłabienie Nowaka oznacza osłabienie Tuska, a wzmocnienie grupy Schetyny.

Polityk przypomniał, że klub Twojego Ruchu

złożył zlecenie do szefa NIK o objęcie kompleksową kontrolą wszystkich przetargów zorganizowanych przez ministerstwo, zarówno zakadencji Cezarego Grabarczyka, jak i ministra Nowaka".

Natomiast pozytywnie o kadencji ministra Nowaka w resorcie, a także o jego decyzji - powołaniu się do dymisji wypowiadali się politycy Platformy i koalicyjnego PSL.

Grabarczyk, b. minister infrastruktury podkreślił, że wysoko oceniapracę Nowaka.

Wysoko oceniam dorobek Sławomira Nowaka jako ministra odpowiedzialnego za bardzo ważny sektor, wykończenie wielu projektów autostradowych, kontynuowanie projektów kolejowych, ale przede wszystkim udany debiut (giełdowy) PKP Cargo. To są niewątpliwie jego osiągnięcia

- powiedział wicemarszałek Sejmu.

Jako "dobre postawienie sprawy" Grabarczyk ocenił też zapowiedź premiera, że jak tylko sprawa Nowaka zostanie wyjaśniona, będzie on mógł wrócić do resortu transportu.

Również szef mazowieckiej PO Andrzej Halicki jest zdania, że postawa ministra Nowaka jest "zgodna ze standardami i zasadami". Wyraził nadzieję, że Nowak "szybko wyjaśni sprawę i wróci do swoich obowiązków". Według posła PO dymisja Nowaka "nie ma związku z oceną resortu", a "premier wysoko ocenia ministra Nowaka".

To naturalny ruch w sytuacji, gdy jest wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu - tak skomentował całą sprawę wicepremier, szef PSL Janusz Piechociński.

Ta sprawa wymaga pilnego wyjaśnienia, a nie obciążania konkretnego resortu czy konkretnego rządu.

Wicepremier, pytany, jak ocenia Ministerstwo Transportu odparł, że jest to szczególnie wrażliwy resort.

Wydaje się, że te uporządkowania spraw związanych z frontem inwestycyjnym, istotny wzrost odprawy w portach, uporządkowanie spraw przejść granicznych - tutaj niewątpliwie w ostatnich miesiącach mieliśmy dużo dobrego, czy dużo lepszego, ale nie tylko sam minister na to pracuje, na to pracują także podległe mu agendy, więc przypisywanie tego jednej personie w każdym obszarze to jest za mało

- dodał.

Twierdzę, że dzisiaj w związku z informacją i wnioskiem prokuratury to, co zaszło, jest pozytywne. I to jest najważniejsze. Teraz niech w trybie sprawiedliwego państwa wniosek prokuratury zostanie oceniony bez podejrzeń, że pełniący obowiązki minister może wykorzystywać swoją pozycję w wyjaśnianiu własnej sprawy

- mówił szef PSL.

Piechociński nie odpowiedział na pytanie, czy premier uprzedził go o dymisji Nowaka.

W tej sprawie wydarzyło się to, co się powinno wydarzyć

- podkreślił jedynie.

mc,PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych