Po dzisiejszym głosowaniu w sprawie sześciolatków losy Eugeniusza Kłopotka oraz Andrzeja Dąbrowskiego z PSL - zawisły na włosku. Polityk - konsekwentnie i zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, ale wbrew klubowej dyscyplinie poparł wniosek obywatelski i zagłosował za przeprowadzeniem ogólnopolskiego referendum.
A to może kosztować go nawet utratę miejsca w rodzimym klubie. Jednak w kilkanaście minut po głosowaniu, na sejmowych schodach Kłopotek– demonstrował wiarę w wyrozumiałość kolegów.
wPolityce: Boi się pan konsekwencji swojej niesubordynacji? Spodziewa się pan kary?
Eugeniusz Kłopotek: Oczywiście są kary klubowe - od upomnienia, przez naganę aż do usunięcia z klubu. Jestem na to przygotowany.
Były zapowiedzi, że za złamanie dyscypliny w tej sprawie grozi ta najwyższa.
Niezbadane są wyroki kolegów, ale nie sądzę, ażeby aż tak drastyczna kara jak wyrzucenie z klubu miała mnie spotkać.
Wniosek o pana wyrzucenie ma być rozpatrywany na posiedzeniu klubu tuż po głosowaniach...
Trudno. Co będzie to będzie
Premier Donald Tusk powiedział, że nie ma do pana zaufania. Do PSL-u ma, ale do pana – nie. Co pan na to?
Jego problem. Nie mój.
- powiedział Eugeniusz Kłopotek, z uśmiechem i wrócił na drugą turę głosowań.
A na Twitterze dodał:
Posłem się bywa, a człowiekiem się jest! Niektórzy posłowie postanowili zostać maszynkami do głosowania. A milicja też była "obywatelska"!
Oprócz niego klubową dyscyplinę w klubie PSL złamał jeszcze Andrzej Dąbrowski. O ich losach będziemy informować.
ansa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/170473-klopotek-usmiechniety-i-nieprzejety-grozbami-wyrzucenia-go-z-psl-co-bedzie-to-bedzie-milicja-tez-byla-obywatelska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.