Kłamca lustracyjny wymazał swój autograf z bydgoskiej alei

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wikipedia
fot. wikipedia

Odlana w brązie tabliczka z autografem ostatniego dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego gen. bryg. ostała usunięta z bruku na ul. Długiej w Bydgoszczy. Poprosił o to generał w związku z uznaniem go przez sąd za kłamcę lustracyjnego.

Podpis gen. Duleby w alei "Bydgoskie Autografy" został odsłonięty 6 grudnia 2011 r. Kapituła uhonorowała generała w uznaniu zasług dla Bydgoszczy na kilka tygodni przed zakończeniem pełnienia przez niego stanowiska dowódcy i likwidacji POW.

Z wnioskiem o usunięcie autografu z alei gen. Duleba zwrócił się do prezydenta Bydgoszczy. Argumentował, że nie chce, aby pozostawienie go szkodziło miastu.

Wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec już byłego dowódcy POW w styczniu 2012 r. do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga skierowało Oddziałowe Biuro Lustracyjne IPN w Rzeszowie. Ustalono, że gen. Duleba był tajnym współpracownikiem Wydziału WSW 5. dywizji pancernej w okresie od 7 kwietnia 1978 r. do 27 sierpnia 1980 r.

IPN informował wówczas, że generał potwierdził fakt współpracy z wojskowymi organami bezpieczeństwa państwa. W styczniu 2013 r. sąd uznał gen. Dulebę kłamcą lustracyjnym.

Zgodnie z ustawą lustracyjną oficerowie powoływani na najwyższe funkcje w siłach zbrojnych są lustrowani.

Duleba został generałem brygady w 2003 r. W latach 2005-2007 był zastępcą dowódcy - szefem sztabu POW, a w latach 2008-2011 - dowódcą POW.


W sobotę mają zostać odsłonięte kolejne tabliczki w alei "Bydgoskie Autografy".

PAP/mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych