Z powodu emigracji jest nas tyle, ile było tuż po stanie wojennym. Katastrofa demograficzna Polski właśnie staje się faktem

sxc.hu
sxc.hu

Zaczęły się pierwsze problemy spowodowane klęską demograficzną. Za to, że jest nas w Polsce tyle, ile było w 1984 r., zapłacimy wysoką cenę.

Dramatyczne informacje przynosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Tylko w ubiegłym roku liczba Polaków przebywających poza granicami naszego kraju zwiększyła się o 100 tysięcy, do 1,6 miliona osób. To oznacza, że nad Wisłą pozostało nas 37,1 miliona, a więc tyle, ile było nas w 1984 r.

Te liczby przyniosą już wkrótce dramatyczne skutki; w gospodarce i w polityce. Po pierwsze Eurostat wkrótce na nowo będzie obliczać Produkt Krajowy Brutto na głowę każdego mieszkańca. Zmniejszenie liczby Polaków sprawi, że dochód na każdą osobę statystycznie wzrośnie. Nie będziemy oczywiście bogatsi, ale i tak dostaniemy mnie pieniędzy ze środków unijnych. Odpływ podatników i płatników składek spowoduje kolejne reperkusje gospodarcze w przyszłości.

Niemal za rok wchodzi w życie część przepisów traktatu lizbońskiego, w których będzie się liczył system podwójnej większości. Mniejsza liczba ludności spowoduje, że Polska będzie częściej przegrywała głosowania i stanie się mniej atrakcyjna w tworzonych przez innych koalicjach.

Czy ktoś skorzysta na zmniejszającej się liczbie Polaków? Tak. Te kraje, które nasi rodacy wybierają za cel emigracji. Są to głównie Wielka Brytania, a ostatnio także Niemcy. Nie dosyć, że oba te kraje są ludniejsze od naszego, to stopniowo będą swą ludność zwiększać naszym kosztem.

Według danych demografa, prof. Krystyny Iglickiej, rektora Uczelni Łazarskiego w ciągu najbliższych pięciu lat wyjedzie z kraju kolejne 500-800 tysięcy. Głównie za pracą, ale już nie tylko.

Zaraz po otwarciu brytyjskiego rynku pracy w 2004 r. na Wyspy najczęściej przyjeżdżali mężczyźni, którzy po zadomowieniu się stopniowo sprowadzali z Polski żony i dzieci. Teraz zaczynają sprowadzać także rodziców w wieku emerytalnym

- mówi „DGP” Elżbieta Ślebzak, dyrektor firmy doradczej Polish Matters Consulting i wydawca portalu Twój Sukces UK.

To oznacza, że emigrujący Polacy mają zamiar bardzo ograniczyć kontakty z krajem pochodzenia, a być może nawet zerwać je. Nie będą przecież musieli już nawet odwiedzać swoich rodziców...

Slaw/ "DGP"

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.