Macierewicz pisze do prokuratury i Trybunału Konstytucyjnego. "Zdjęcia z miejsca tragedii przekazuje się propagandystom, a rodzinom ofiar odmawia się w tej samej sprawie"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Mamy do czynienia z przestępczą działalnością, której celem jest wprowadzenie opinii publicznej w błąd i działanie na szkodę śledztwa w sprawie smoleńskiej

- mówił Antoni Macierewicz na konferencji prasowej poświęconej publikacji zdjęć z miejsca katastrofy smoleńskiej, które kilka dni temu zaprezentował Maciej Lasek.

Przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy poinformował, że złożył dwa wnioski w tej sprawie. Pierwszy z nich skierowany jest do prokuratura generalnego - jak wyjaśniał Macierewicz, chodzi o przekroczenie uprawnień i nielegalne przekazanie zdjęć przez śledczych.

Równolegle składam wniosek do Trybunału Konstytucyjnego wobec prezesa Rady Ministrów w związku z bezprawnym wydaniem przez niego zarządzenia obligującego organy administracji państwowej do czynności, do których premier nie ma prawa ich obligować i zobowiązywać

- tłumaczył poseł PiS.

Na czym polega złamanie prawa, o którym mówi Macierewicz?

Mamy do czynienia z sytuacją, że są one przekazywane w sposób łamiący prawo, nielegalny, czym wprowadza się destrukcję do całego porządku prawnego Rzeczypospolitej. Po drugie zaś w sposób wybiórczy udostępnia się te zdjęcia, a po trzecie osoby, które im się je udostępnia obnoszą się tym, że wykorzystują te zdjęcia w sposób selektywny. To ciąg zdarzeń, które przekracza granice

- ocenił Macierewicz.

Przewodniczący sejmowego zespołu tłumaczył, że czymś niedopuszczalnym jest fakt, że zdjęcia przekazywane są zespołowi Laska, a rodzinom ofiar tragedii - pomimo ich próśb - nie.

Urzędnikom skierowanym do propagandy daje się zdjęcia, a rodzinom nie. Poza bezprawiem mamy do czynienia z okrucieństwem – premier demonstruje, że swoim propagandystom i zezwoli na wszystko, a równocześnie demonstruje swoją przemoc wobec bezradnych rodzin. To okrucieństwo w świetle dnia, co nie powinno mieć w żadnym wypadku miejsca. Także w przypadku moralnym

- przekonywał.

I dodawał:

Prokuratura nie ma wątpliwości, że bezprawnie udzielając tych zdjęć, udzielają to osobie, która ma zamiar manipulować, używać ich do celów propagandowych. (...) Mamy do czynienia z przestępczą działalnością, której celem jest wprowadzenie opinii publicznej w błąd i działanie na szkodę śledztwa w sprawie smoleńskiej

- irytował się Macierewicz.

lw

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych