GDDKiA: „Kumasz, o co biega?" Dyrekcja wydaje unijną dotację na kampanię w infantylnym slangu. Ktoś to „kuma”? ZOBACZ "ZAUFAJNY" FILM

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, tak uwielbiana przez kierowców oraz obdarzana przez nich wdzięcznością i  zaufaniem – postanowiła być jeszcze bardziej „zaufajna”. Za pieniądze z unijnej dotacji przeprowadza akcję, która ma zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Pojawiają się poważne wątpliwości, czy odbiór kampanii nie wymaga tłumacza….

Już samo jej hasło mówi samo za siebie. „Zaufajne Drogi" - to pozornie błędne określenie łączy w sobie wspomnianą stylistykę młodzieżową (od słowa: fajne) z założeniami kampanii, zgodnie z którymi drogowcy uczulają kierowców na zachowanie bezpieczeństwa na drodze, jednocześnie tworząc ku temu coraz lepsze warunki

– zachwala GDDKiA.

Dyrekcja przygotowała kreskówki oraz zamieszcza w gazetach całostronicowe ogłoszenia z komiksem, w którym postaci posługują się językiem określanym przez GDDKiA jako młodzieżowy.

Młodzi mają swój styl i język, wzorowany na popularnych filmach, komiksach, a przede wszystkim - Internecie. Często ich słownictwo odbiega od języka literackiego, stając się niezrozumiałe dla starszego pokolenia

– tłumaczy szacowna instytucja od dróg i autostrad.

GDDKiA najwyraźniej sama nie jest przekonana co do klarowności przekazu "zaufajnej" akcji, bo - opisując ją - sama przytacza tłumaczenie pojawiających się w kampanii zwrotów.

Stąd w przygotowanych już kreskówkach takie zwroty jak „No weź go łyknij go" (wyprzedź), „Kaszel zawsze daje w lewo i to bez migacza" (Maluch zawsze skręca w lewo i to bez kierunkowskazu) czy „Kumasz w ogóle, o co biega na drodze?" (Rozumiesz w ogóle, o co chodzi na drodze)

- podaje Dyrekcja.

Jak twierdzi GDDKiA, „pewne jest, że młodzi kumają, o co biega w komiksach”. W innym miejscu zaznacza natomiast, że kampania skierowana jest głównie do kierowców w wieku 25-39 lat, bo tacy powodują najwięcej wypadków. Można mieć poważne wątpliwości, czy najlepszą metodą dotarcia do takiej "grupy docelowej" są spoty i komiksy na poziomie podstawówki.

JUB

ZOBACZ FILM i sprawdź, co „kumasz” z lekcji GDDKiA:

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych