Ponad 9 mln za przeforsowanie ustawy, a 1000 zł za przyspieszenie operacji - w Polsce za odpowiednio wysoką łapówkę można załatwić wszystko

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Jak informuje "Fakt", unijni eksperci alarmują: co czwarty przetarg w Polsce jest ustawiany! W raporcie sporządzonym przez Europejski Urząd ds. Przeciwdziałania Nadużyciom, czytamy, że

znamiona korupcji nosi w Polsce nawet 23 proc. publicznych procedur przetargowych.

Gama czynności i procedur, które można przyspieszyć poprzez łapówkę waha się od kupienia ustawy poprzez zwolnienie z aresztu, aż do zgody na wycięcie drzewa.

Dziennik prezentuje cennik - za co i ile trzeba płacić. Najbardziej w cenie jest przeforsowanie ustawy w polskim Sejmie.

Osoba zainteresowana korzystnymi dla siebie rozwiązaniami prawnymi musi się liczyć z wydaniem ok. 9 300 000 zł.

O wiele mniej - jednak to nadal ogromna kwota - kosztuje uzyskanie pozytywnej opinii inspektora nadzoru budowlanego. Inwestor w tym celu powinien przygotować ok. 100 000 zł.

"Tylko" 30 tys. zł trzeba zapłacić aby uzyskać zwolnienie z aresztu.

Mniejsze kwoty płaci się w służbie zdrowia: 400 zł za przyspieszenie zabiegu, 1500 zł za cesarskie cięcie na żądanie i 1000 zł za przyspieszenie operacji.

Jeszcze mniej płacimy konduktorowi, kiedy chcemy uniknąć kary za przejazd bez biletu: od 10 do 100 zł.

W podobnej cenie jest szybkie rozpatrzenie podania o wycięcie drzewa - 200 zł.

Pokazuje to, że dzięki łapówkom możemy uzyskać wszystko. Dla każdego coś dobrego - wielcy przedsiębiorcy mogą pokusić się o kupno ustawy, a przeciętny Polak np. o "ułatwione" zdanie egzaminu na studiach (50 - 300 zł).

mc, "Fakt"

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.