„Kruszy się baza władzy Tuska”: niemiecka prasa wróży koniec lidera Platformy, jeśli straci Warszawę

Zazwyczaj entuzjastycznie nastawiona do Donalda Tuska niemiecka prasa zaczyna wątpić w przewagi lidera Platformy. Korespondent „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Konrad Schuller daje do zrozumienia, że jeśli Hanna Gronkiewicz-Waltz przegra referendum w Warszawie, wcale nie będzie to zaskoczeniem. A klęska  w stolicy może oznaczać polityczny koniec Tuska.

Wcześniejszych prezydentów miasta zabiegających o pomniki i muzea upamiętniające heroiczną historię zastąpiła ekipa kierownicza, która jest zwolennikiem piłki nożnej, centrów handlowych i wielkich sal kinowych-Multipleksów. Jest pięknie kolorowo i bez wątpienia lepiej, od wcześniejszej szarzyzny. Jednak wszędzie wyczuwa się, co potwierdzają już badacze opinii publicznej, że to nie wystarczy, że czegoś Warszawie brakuje

– kreśli nastroje w stolicy korespondent „FAZ”.

Nie unikając grubo ciosanych metafor ...

Odkąd dobrze płatne prace biurowe nie potwierdzają sensu pojawiania się rano w pracy po pijanemu, nawet wódka, niegdyś napój protestu patriotów, traci na popularności

… Schuller dość trafnie odczytuje zmianę nastawienia Polaków, w tym kontekście mieszkańców Warszawy, do obozu rządzącego.

Również tutaj, między wybujałymi wieżami warszawskich biurowców, w twierdzy Platformy Obywatelskiej, doszło do załamania nastrojów. I nie pomogą tu ani nowe mosty czy potężny nowy stadion narodowy na prawym brzegu Wisły, ani prowadzona bez skandali (sic!) administracja miasta

– stwierdza niemiecki publicysta.

Tymczasem Polska ze swą rozdyskutowaną opinią publiczną nie byłaby Polską, gdyby nie znalazła określenia dla takiej nowej Warszawy i jej konsumpcyjnych mieszkańców

– dodaje, nawiązując do nazwy „lemingi”.

Podejrzenie, że dumna ze swej historii stolica mogłaby się zamienić w bezmyślne miasto lemingów zatacza coraz szersze kręgi (...). Nowa warstwa średnia, elektorat Tuska, zaczyna wyczuwać, że coś jest nie w porządku z obranym kierunkiem (...). Sondaże wypadają na niekorzyść, kruszy się baza władzy Tuska i jego stolica zaczyna się chwiać. 13 października, podczas referendum, wyborcy mogą wystawić »tym na górze« rachunek

-  pisze Schuller w obszernym artykule pt. „Wielki kac po Latte Macchiato”.

Zdaniem korespondenta – co wybija z jego korespondencji „Deutsche Welle” - utrata Warszawy może oznaczać koniec dla Tuska.

JUB/„ Deutsche Welle”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych