Osiem dni do referendum. Kaczyński na konwencji PiS: "Referendum otwiera drogę do wielkiej Warszawy. Pokażmy, że polityczne ożywienie odnosi się także do stolicy Polski!"

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Wielka Warszawa może być wzorem

- pod takim hasłem odbyła się warszawska konwencja Prawa i Sprawiedliwości, która w dużej części poświęcona była zbliżającemu się referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Prof. Piotr Gliński w długim przemówieniu mówił o swoim programie wyborczym związanym z przyszłością Warszawy. Socjolog przekonywał do konkretnych inicjatyw i rozwiązań, które proponuje Prawo i Sprawiedliwość. Gliński kreślił wizję stolicy, w której dużo się buduje, urzędnicy nie przeszkadzają obywatelom w życiu, a pieniądze nie są marnowane na reklamy w "zaprzyjaźnionych koncernach medialnych" i promocję w serwisach społecznościowych:

Marzę o wielkiej Warszawie, gdzie Czterej Śpiący i inne komunistyczne potwory zostaną spokojnie odwiezione na cmentarz na Żwirki i Wigury. (...) Myślę o Warszawie, gdzie miasto prawobrzeżne będzie tak samo ważne jak lewobrzeżne, gdzie zrealizujemy program "Czas na Pragę", gdzie zbudujemy coś na kształt praskiej Doliny Krzemowej. (...) Skończymy z ustawionymi przetargami, pozoranctwem i wieczną propagandą markującą rozwiązywanie problemów

- przekonywał prof. Gliński, mówiąc o konieczności zbudowania pomnika światła poświęconego ofiarom katastrofy smoleńskiej, a także tym, że Warszawę stać na organizację Światowego Festiwalu Nauki.

W związku z nadchodzącym referendum zaproponowaliśmy debatę o przyszłości Warszawy, inni partnerzy referendalni wyrazili taką ochotę, więc ja jeszcze raz ponawiam apel i zaproszenie do pani prezydent o podjęcie rozmowy na temat Warszawy, naszych postulatów i krytyki oraz o przedstawienie konkretnych argumentów za i przeciw

- dodawał socjolog.

Po przemówieniu prof. Glińskiego głos zabrał szef warszawskich struktur PiS Mariusz Kamiński:

Warunkiem rozwoju Warszawy jest uczciwa władza, która rozumie obywatela, chce i potrafi rozwiązywać jego problemy. (...) Mamy prawo oczekiwać w trudnych czasach, by władza była władzą skromną, by koszt funkcjonowania biurokracji nie był kosztem ponad miarę. Roczny koszt dla mieszkańców Warszawy to ok. 900 mln złotych. Pod rządami Gronkiewicz-Waltz wzrosło zatrudnienie w administracji o ponad 30 procent, wypłacono ok. 320 mln zł samych nagród! (...) Władza pokazuje niebywałą arogancję wobec mieszkańców

- mówił b. szef CBA.

Premier Jarosław Kaczyński przemawiając na konwencji mówił, że przykład Warszawy powinien być wzorem dla całej Polski:

Cała Polska zastanawia się, jak Warszawa odpowie na wyzwanie, które przed nim stanęło. Jestem głęboko przekonany, że Warszawa będzie wzorem, będzie potrafiła odpowiedzieć na wyzwanie, a warszawiacy będą obywatelami i będą potrafili być obywatelami. (...) Nie można dać się zwieść słowom pani prezydent, która mówi o niedociągnięciach i zakłóceniach między władzą a obywatelami. To nie zakłócenia, to jest arogancja, buta i często wręcz pogarda dla tych, którymi się rządzi. W demokracji to całkowicie niedopuszczalne

- oceniał prezes PiS.

Były premier podawał przykłady konkretnych zaniedbań Gronkiewicz-Waltz:

Sprawa komunikacji miejskiej, horrendalne ceny biletów, straszliwe zamieszanie, niezdolność do wywiązywania się ze swoich obowiązków przez cały system komunikacyjny. (...) Jeżeli coś jest w Warszawie na wysokim poziomie, to są to ceny - rzeczywiście niezwykłe. Chciałem się odwołać do przykładów miejsc, gdzie też rządzą ludzie z PO - ktoś powie "reklamuje pan konkurencję". Nie, pani Zdanowska nie rządzi w Łodzi najlepiej, ale tam doprowadzono do obniżenia ceny za bilet miesięczny, co więcej - z tym biletem związanych jest wiele rodzajów przywilejów. (...) Co się dzieje w Lublinie, gdzie też rządzi przedstawiciel PO? Tam ma być realizowana zasada, że nikt nie może czekać na autobus dłużej niż 10 minut

- mówił Kaczyński.

Przekonywał również, że referendum otworzy drogę do zbudowania lepszej Warszawy:

Mamy prawo dążyć do Warszawy wielkiej, porównywalnej z Wiedniem, Paryżem, a nawet Londynem. (...) Mamy prawo powołać taką władzę, która będzie do tego dążyła. Czy ta władza do tego dąży? Politolodzy stworzyli pojęcie polityki transakcyjnej, która jest stosowana w Polsce - nie ma planu, zawiera się jedynie transakcje z grupami nacisku. Tak wygląda polityka w Warszawie, a mamy prawo żądać zupełnie innej Warszawy. Warszawa może i musi być wielka, ale będzie wielka tylko wtedy, gdy nie usłuchamy tych wezwań, byśmy nie byli obywatelami. Wezwania do tego, by nie głosować to wezwania do rezygnacji ze swojej obywatelskości. I kto wzywa? Platforma zwana obywatelską. (...) To referendum otwiera drogę do wielkiej Warszawy! Musimy być wzorem dla innych, musimy być tymi, którzy pokażą, że to wielkie polityczne ożywienie w naszym kraju odnosi się także do naszego miasta, do stolicy Polski, że Warszawa nie jest gorsza

- mówił prezes PiS.

Referendum odbędzie się 13 października.

svl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.