Ile kosztuje podatników propaganda Macieja Laska? On sam pobiera miesięcznie 15 tys. z państwowej kasy

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Maciej Lasek poza 8,5 tys. zł pensji za szefowanie PKBWL otrzymuje miesięcznie dodatkowe 6,5 tys. zł za przewodniczenie zespołowi powołanemu do obrony tez komisji Miller – informuje „Gazeta Polska Codziennie”. Pozostali członkowie jego zespołu dostają po 5 tys. zł miesięcznie.

Jak przypomina dziennik - rządowy zespół „do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści informacji i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem” przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, potocznie zwany zespołem Laska, powołany został przez premiera Donalda Tuska 9 kwietnia br. Sam Maciej Lasek od maja 2010 r. do lipca 2011 r. zasiadał w komisji ówczesnego ministra Jerzego Millera. Był jednym z autorów rządowego raportu o przyczynach katastrofy smoleńskiej.


Jak ustaliła GPC wynagrodzenie Laska jako szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) w Ministerstwie Transportu to 8,5 tys. zł. Ale to nie wszystko. Do tego doliczyć należy 6,5 tys. zł wynagrodzenia z Kancelarii Premiera, które pobiera jako szef nowego zespołu. Pozostali członkowie tzw. zespołu Laska dostają miesięcznie po 5 tys. zł dodatku do pensji z PKBWL.


Ci ludzie zostali zatrudnieni tylko dla rządowej propagandy

-uważa Antoni Macierewicz, szef smoleńskiego zespołu parlamentarnego badającego przyczyny katastrofy.

ansa/GPC

 

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych