Marcin Bosacki odebrał nominację na ambasadora w Kanadzie. Na pożegnanie otrzymał odznakę "Bene Merito" i laudację od Radosława Sikorskiego

PAP/Leszek Szymański
PAP/Leszek Szymański

Marcin Bosacki odebrał we wtorek z rąk szefa MSZ Radosława Sikorskiego nominację na stanowisko ambasadora RP w Kanadzie. Sikorski wręczył też byłemu rzecznikowi prasowemu MSZ Odznakę Honorową "Bene Merito".

Kanada to kraj ważny, przyjazny Polsce, pierwszy, który ratyfikował nasze wejście do Sojuszu Północnoatlantyckiego; kraj w którym zaczynamy mieć poważne interesy gospodarcze w związku z inwestycjami KGHM i który czasami czuje się trochę na uboczu wielkiego południowego sąsiada

- mówił Sikorski wręczając Bosackiemu nominację ambasadorską.

Bosacki wyraził nadzieję, że jako ambasadorowi uda mu się na różnych polach wzmocnić współpracę Polski i Kanady.

Na pewno na polu gospodarczym jest sporo do zrobienia. Oprócz inwestycji polskich KGHM i Orlen w Kanadzie, z całą pewnością przydałyby się większe inwestycje kanadyjskie w Polsce

- powiedział były pracownik "Gazety Wyborczej". Jego zdaniem wzmocnienia wymaga też współpraca polsko-kanadyjska na polu politycznym i bezpieczeństwa, w ramach NATO.

Odznakę Honorową "Bene Merito" Bosacki otrzymał za to, że jako rzecznik prasowy MSZ "w sposób wyjątkowo skuteczny realizował założenia polityki informacyjnej resortu", a ponadto "obowiązki rzecznika wypełniał rzetelnie, profesjonalnie i z pełnym zaangażowaniem".

Bosacki został wyróżniony także za skuteczne wdrożenie nowego portalu internetowego MSZ oraz nowych portali internetowych ambasad i konsulatów Polski na całym świecie oraz za to, że "wprowadził media społecznościowe w tym Twittera do kanonu narzędzi komunikacyjnych resortu".

Jak napisał Sikorski uzasadniając przyznanie byłemu rzecznikowi resortu odznaki "Bene Merito", reprezentowane przez Bosackiego "wysokie standardy oraz wiedza merytoryczna w dziedzinie Public Relations i mediów oraz zorientowanie na realizację misji MSZ wzmocniły wizerunek i pozycję Polski na arenie międzynarodowej".

Dzięki temu, że tak odważnie weszliśmy w promocję Polski za pomocą nowoczesnych środków łączności i forów społecznościowych dzisiaj (polskie) MSZ jest uznawane za jedno z najskuteczniejszych na świecie w tej coraz ważniejszej domenie

- powiedział szef MSZ podczas uroczystości, ale szkoda, że nie dodał, kto wpadł na pomysł w MSZ na słynny błazeński występ ambasadora RP w Chinach, który wygłupiał się w rytm przeboju "gangnam style"

Bosacki funkcję rzecznika prasowego MSZ objął we wrześniu 2010 r. Zastąpił wtedy na tym stanowisku Piotra Paszkowskiego, który rozpoczął pracę na stanowisku szefa gabinetu politycznego Sikorskiego.

Nowy ambasador RP w Kanadzie był od 2007 roku korespondentem "Gazety Wyborczej" w USA. W latach 2000-2006 kierował działem zagranicznym "Gazety", wcześniej był jego wiceszefem i redaktorem w dziale politycznym. Pracę w "Gazecie" zaczął w 1990 roku jako reporter oddziału w Poznaniu, w latach 1991-93 był sekretarzem redakcji oddziału.

Jego miejsce na stanowisku rzecznika MSZ zajął Marcin Wojciechowski, wieloletni korespondent "Gazety Wyborczej" w Rosji oraz na Ukrainie. Zasłynął on wylewnymi podziękowaniami skierowanym do "braci moskali" po katastrofie smoleńskiej.

TUTAJ CZYTAJ WIĘCEJ O ŚCIEŻKACH KARIERY PAŃSTWOWEJ BYŁYCH PRACOWNIKÓW "WYBORCZEJ".

Slaw/ PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych