PiS rozpoczyna kampanię przed referendum w Warszawie. Kaczyński: "Polska zasługuje na wielką stolicę, bo chce być wielkim narodem!"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

13 października będziemy mieli święto demokracji w Warszawie

- mówił Mariusz Kamiński, szef warszawskich struktur Prawa i Sprawiedliwości na specjalnej konwencji tej partii, która odbyła się w stolicy. Jej celem było oficjalne rozpoczęcie kampanii przed referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, które zaplanowane jest na 13 października.

Kamiński wymieniał liczne utrudnienia i zaniedbania, za które odpowiedzialnością obciążył aktualnie rządzących w stołecznym ratuszu.

Ta władza oderwała się od problemów zwykłych mieszkańców Warszawy, od kosztów życia w Warszawie. Co zaoferowała nam ta władza? Ciągłe podwyżki! Czynszu, opłąt za uzyktowanie wieczyste, cięcie a budżętach szkół, przedszkoli, żłobków. I podwyżka cen komunikacji miejskiej. To pokazuje skalę arogancji władzy

- podkreślał szef warszawskiego PiS.

I dodawał:

Od decyzji 13 października będzie zależało życie przeciętnego mieszkańca. Warto dać z siebie wszystko, by Warszawa była wielka

- zakończył Kamiński, nawiązując do słynnych słów Stefana Starzyńskiego.

Następnie głos zabrał prof. Piotr Gliński, który mówił o tym, czego potrzebuje Warszawa i jak bardzo zaangażowanie mieszkańców stolicy może w tym pomóc:

Warszawa potrzebuje zmiany, pomysłu i gospodarza. Ale najbardziej Warszawa potrzebuje być miastem obywatelskim. Miastem, w którym mieszkańcy mają poczucie, że coś zależy od ich woli i jest realizowane zgodnie z ich potrzebami, że mają autentyczny kontakt z władzami. (...) Warszawa musi stać się miastem obywatelskim, w którym władza prowadzi dialog z obywatelami

- podkreślał socjolog.

W swoim przemówieniu zwrócił również uwagę na zniechęcanie do udziału w referendum, co robią politycy Platformy Obywatelskiej:

Referendum służy do tego, by poprawiać demokrację, by ją ulepszyć, by wspólnocie lepiej się żyło. Warszawa musi stać się miastem obywatelskim, gdzie nikt jak obecne władze nie dzieli nas na lepszych i gorszych. Wszyscy jesteśmy warszawiakami i mamy prawo wyrażać swój wolny głos w wolnych wyborach referendalnych

- mówił Gliński.

Mówiąc o potrzebach dzisiejszej Warszawy, prof. Gliński odwoływał się do wizji śp. Lecha Kaczyńskiego, byłego prezydenta Warszawy:

To wizja prezydenta, który nie tylko wybudował Muzeum Powstania Warszawskiego, rozpoczął Most Północny, Centrum Kopernika, Muzeum Żydów Polskich, nowoczesne wydziały obsługi mieszkańców, zbudował linię tramwajową Bemowo-Piaski - jedyną sensowną wybudowaną linię tramwajową w ostatnich latach. Miał sensowną, systemową wizję tego wielkiego miasta i tę wizję warszawiacy docenili wkrótce wybierając go na prezydenta Polski. Czy można sobie wyobrazić panią Gronkiewicz-Waltz w Pałacu Prezydenckim?

- pytał Gliński.

I zakończył:

Trzeba odbić władzę z rąk ludzi pseudoprofesjonalnych. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest udział w referendum i odwołanie prezydent miasta. (...) Jesteśmy do wolności szczególnie przywiązani. Nikt nie będzie nam mówił, co mamy w tej kwestii (udziału w referendum - dop. wP) robić. Byliśmy zawsze i będziemy odważni i niepokorni wobec złej władzy. Nie damy się obrażać i tłamsić także dzisiaj. Mamy ku temu demokratyczne, pokojowe narzędzia takie jak referendum. 13 października rozpoczynamy tworzyć naszą obywatelską Warszawę!

- mówił prof. Gliński.

W trakcie konwencji głos zabrała również Hanna Szczepanowska, harcerka i uczestnik Powstania Warszawskiego.

W Powstaniu walczyliśmy o wolność i suwerenność, o honor i prawdę. A tymczasem zafundowaliśmy sobie Pałac Kultury, pomnik żołnierzy śpiących, co obraża nas straszliwie

- przekonywała, mówiąc, że warszawski ratusz woli wydawać pieniądze na remont wspomnianego pomnika niż na rozwój stolicy. Do pójścia na referendum nawoływali również zaproszeni przez PiS mieszkańcy Warszawy.

Na zakończenie konwencji przemawiał premier Jarosław Kaczyński. Rozpoczął od historycznej wzmianki

74 lata temu wielki prezydent Warszawy Stefan Starzyński przemawiając do mieszkańców oblężonej stolicy mówił o tym, że chciał, by Warszawa była wielka. (...) Warszawa była wtedy na ustach Europy i świata, do władz Warszawy słano depesze ze słowami podziwu i wsparcia z Paryża, Brukseli, Londynu. To był wielki czas. Warszawa walczyła i tworzyła - można powiedzieć - standard oporu. Później był Belgrad, Londyn, ci wszyscy, którzy się nie cofali i realizowali tę regułę, która została ustalona w Warszawie

- mówił prezes PiS.

I dodawał:

Kto zna historię Warszawy, ten wie, że nie był to wyjątek. Bo przecież było warszawskie powstanie, ale sięgnijmy w dalszą przeszłość: był rok 1863, a przedtem lata buntu w Warszawie, był rok 1830, był rok 1794. To było miasto nieujarzmione. My dzisiaj często nie pamiętamy tego określenia, które kiedyś padało często. Miasto nieujarzmione. Być mieszkańcem Warszawy to jest zobowiązanie, które trzeba umieć wypełnić w każdym czasie, bo to nieujarzmienie to była nie tylko walka, ale i odbudowa

- podkreślał b. premier.

Kaczyński odnosił się również do nawoływań polityków Platformy, którzy zniechęcali do udziału w głosowaniu 13 października:

Politycy PO gremialnie mówią: bądźcie bierni, nie idźcie na referendum, nie stawiajcie sobie pytań. Nie stawiajcie sobie pytań, co wynika z przeszłości, czy ta wizja wielkiej Warszawy jest tym, co chce realizować obecna prezydent. My nie tylko mamy prawo, ale i obowiązek postawić sobie takie pytanie i odpowiedzieć. Mamy obowiązek pójść na to referendum! (...) Jeśli takie wezwania padają, to my odwołując się do honoru, do tego, co mówił Stefan Starzyński: Warszawa jest wielka już dziś, bo walczy i broni honoru

- przekonywał.

Jarosław Kaczyński mówił również o tym, że zarówno on, jak i jego partia będzie zachęcała innych mieszkańców:

Prawo i Sprawiedliwość weźmie udział w tej kampanii, bo to jest obywatelski obowiązek. Ale będę prosił także o poparcie innych, bo to przecież jest sprawa wielka, ogólnonarodowa. Polska zasługuje na wielką stolicę, bo chce być wielkim narodem! (...) Warszawa musi mieć inne władze, władze, które dorosną do zbudowania miasta, które będzie znaczącym punktem nie tylko w Polsce, ale i Europie i świecie. Stać nas na to

- zakończył prezes PiS.

W najbliższych dniach swoje konferencje i akcje mające na celu mobilizację warszawiaków do udziału w referendum przeprowadzą inne ugrupowania i ruchy zaangażowane w zbieranie podpisów za wnioskiem o referendum.

svl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.