Zapowiada się kolejny dzień świstaka? Nad Wisłę trafi kolejny Pendolino. W zaprzyjaźnionych telewizjach wstrzymano oddech...

youtube.pl/TVRepublika
youtube.pl/TVRepublika

W najbliższych dniach z fabryki we włoskim Savigliano ruszy do Polski drugi pociąg Pendolino kupiony przez PKP Intercity. Przewoźnik prowadzi obecnie odbiory techniczne składu.

Przedstawiciele PKP Intercity nie ujawniają na razie dokładnej daty zakończenia odbiorów.

Naszym priorytetem jest otrzymanie produktu zgodnego ze złożonym zamówieniem - chcemy być pewni, że jego standard jest na właściwym poziomie

- powiedziała rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska. Przewoźnik sprawdza m.in. działanie pantografu, jakość wyposażenia pociągu, czy działanie elementów związanych z bezpieczeństwem.

Niezależnie od tego, kiedy drugi skład przyjedzie do Polski, kolejarze chcą pokazać Pendolino w barwach PKP Intercity na rozpoczynających się w tym tygodniu kolejowych targach Trako w Gdańsku. Pociąg będzie można obejrzeć w czwartek i piątek. Skład, który będzie można zobaczyć w Gdańsku, to ten sam pociąg, który w połowie sierpnia był pokazywany we Wrocławiu, a następnie testowany na torze doświadczalnym w Żmigrodzie.

Czy znów zobaczymy ministra Sławomira Nowaka niecierpliwie spoglądającego na jeden ze swoich pożyczonych zegarków? A może w ruch pójdą Błękitny24 i kamery, które - jak w przypadku Dreamlinera - zajrzą nawet do łazienki?

W maju przyszłego roku PKP Intercity ma mieć już osiem składów z dwudziestu kupionych. Producento, czyli koncernowi Alstom, bardzo się śpieszy: chciałby do końca lutego 2014 r. przekazać do Urzędu Transportu Kolejowego pełną dokumentację potrzebną do dopuszczenia pociągów do ruchu w Polsce. Przedstawiciele koncernu liczą, że dzięki temu w maju przyszłego roku pociąg miałby już wszystkie zezwolenia potrzebne, aby jeździć po polskich torach.

PKP Intercity kupiło pociągi od Alstomu w maju 2011 r. Koszt 20 pociągów to ok. 400 mln euro. Kontrakt o wartości 665 mln euro obejmuje także budowę zaplecza technicznego w Warszawie oraz koszty utrzymania technicznego pociągów przez 17 lat.

Warto wiedzieć, że według szwajcarskiego serwisu Public Eye, który zorganizował plebiscyt na najgorszą korporację świata, jedną z nich w sierpniu tego roku został właśnie Alstom. Za co? Za korupcję. O łapówkarstwo ta firma była oskarżana łącznie w 49 krajach świata, czyli wszędzie gdzie działała.

Na stronie Public Eye czytamy "rekomendację" firmy, która na dobre wchodzi do Polski rządzonej przez ekipę Tuska:

Wielokrotnie karana grzywną, Alstom nadal systematycznie przekupuje polityków, aby zabezpieczyć kontrakty.

CZYTAJ W ORYGINALE O FIRMIE ALSTOM.

Slaw/ PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.