Gadowski na Stefczyk.info: "Takiego gnoju jak za czasów panującego nam Tuska Donalda, to - jako żyję - nie pamiętam..."

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Dietl filozof i lekarz rozpoczął leczenie kołtuna poprzez jego…obcinanie. Wystrzygał, po prostu, skołtunione łby na zapałkę i jak ręką odjął – przechodziło

- pisze w swoim felietonie na portalu Stefczyk.info Witold Gadowski.

Publicysta tygodnika "wSieci" pisze, że podobne porządki przydałyby się w polskiej polityce. W jego opinii ostatnie sześć lat rządów Platformy Obywatelskiej mocno popsuły życie publiczne:

Higiena konieczna jest w przestrzeni publicznej i polityce. Musimy na siłę umyć ręce politykom, a co poniektórym i kołtuny poobcinać, bo takiego gnoju jak za czasów panującego nam Tuska Donalda, to jako żyje (a zahaczyłem biografią o niemały kawałek peerelu), nie pamiętam

- stwierdza Gadowski.

I dodaje, nawiązując do wspomnianego kołtuna:

Buzie panów Nowaków, Gradów, Schetynów, Grabarczyków, Mirów i reszty ewidentnie świadczą o tym, że trzymają za plecami ręce uświnione jak u dietlowskich kołtunów

- ocenia.

Zdaniem dziennikarza sprawy w swoje ręce powinni wziąć obywatele:

Wniosek z działań naszego, krakowskiego, Dietla płynie zatem dobitny, jeśli my – the People – nie umyjemy rąk politykom, to jeszcze przez całe dziesięciolecia roznosić będą po naszej przestrzeni publicznej zarazy rozmaite. Te lepkie łapki, chytre oczka i pijarowskie kołtuny na łbach, stały się – na całe pokolenie – znakiem rozpoznawczym naszych polityków, z małymi wyjątkami niestety

- kończy Gadowski.

Cały felieton można przeczytać na Stefczyk.info.

lw

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.