Kopacz jak Wielka Siostra? System „inteligentnych” kamer ma śledzić każdy ruch w Sejmie. Opozycja: chodzi o bezpieczeństwo czy zbieranie haków?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Krzysztof Białoskórski/sejm.gov.pl
fot. Krzysztof Białoskórski/sejm.gov.pl

Mysz się nie prześliźnie? Mało powiedziane! Kompleks sejmowy przy Wiejskiej w Warszawie ma zostać tak naszpikowany super nowoczesnymi kamerami, że uwadze służb stojących na straży Sejmu i Senatu nie umknie lot zbłąkanej muchy. Czy to jeszcze bezpieczeństwo czy już inwigilacja? – niepokoją się posłowie opozycji.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, w parlamencie powstanie system inteligentnych kamer. To efekt audytu bezpieczeństwa zamówionego przez Ewę Kopacz po zatrzymaniu przez ABW Bronona K., który rzekomo szykował zamach bombowy na Sejm. Kancelaria Sejmu informuje, że w październiku dojdzie do wyboru firmy, która zbuduje system bezpieczeństwa.

Podwyższenie parkanu okalającego gmach od strony pobliskiego parku okazuje się jedynie kosmetycznym zabiegiem wobec planów związanych z ochroną elektroniczną obiektu. System – jak informuje „Rz” - ma kosztować kilka milionów złotych, jego instalacja zajmie nawet dwa lata, a w ramach inwestycji konieczna będzie rozbudowa systemu kamer pilnujących wnętrza i otoczenia budynków parlamentu.

Obecnie Straż Marszałkowska śledzi obraz z wielu kamer jednocześnie, co ułatwia przeoczenie ważnych zdarzeń. W nowym systemie kamery mają działać inteligentnie. (…)Podobne systemy służą na lotniskach, jednak budowa podobnego w centralnym miejscu polskiej demokracji budzi emocje. Opozycja twierdzi, że nie jest w wystarczający sposób informowana o planach sejmowych władz

– zaznacza gazeta.

Musimy mieć pewność, że system będzie służyć bezpieczeństwu, a nie zbieraniu haków na posłów

– mówi Jarosław Zieliński, poseł PiS i były wiceszef MSWiA.

Najważniejszym elementem systemu ma być specjalne urządzenie bądź program zwany integratorem, który w ramach jednej wizualizacji, będzie pokazywał co dzieje się w każdym zakątku Sejmu. Nie podano czy centralny monitorek stanie na biurku Ewy Kopacz, by mogła jak Wielka Siostra czuwać nad parlamentem.

CZYTAJ TEŻ: Z Sejmu mogło zniknąć nawet 2000 sztuk amunicji. Czy Straż Marszałkowska dobrze pilnuje naboi, które ma na wyposażeniu?

JUB/”Rz”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych