"Są szanse na przeprowadzenie zamiany pomników, ale trzeba zacząć rozmawiać na ten temat." Radny PO, który jako jedyny z partii zagłosował za pomnikiem Pileckiego. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Wikipedia - Ireneusz S. Wierzejski; CC 3.0
Fot. Wikipedia - Ireneusz S. Wierzejski; CC 3.0

Spośród wszystkich warszawskich radnych Platformy Obywatelskiej jedynie Michał Bitner głosował za wnioskiem o wprowadzenie do porządku sesji sprawy postawienia pomnika rotmistrza Witolda Pileckiego na miejscu "Braterstwa Broni", tzw. "Czterech Śpiących". Według wyjaśnień radnych PO, sprzeciwili się oni wnioskowi PiS, a nie samej idei.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lista dumy i wstydu. Oto jak warszawscy radni głosowali w sprawie usunięcia pomnika ku czci Armii Czerwonej i postawieniu na jego miejscu pomnika rtm. Pileckiego

O wniosku PiS i dlaczego można było jednak za nim zagłosować rozmawiamy z Michałem Bitnerem.

 

wPolityce.pl: W głosowaniu w sprawie pomnika rotmistrza na miejsce Braterstwa Broni wyszedł pan przed szereg swojej partii. Jak się pan z tym czuje?

Michał Bitner: To jest pytanie trochę insynuujące, bo prawdę powiedziawszy w ramach naszej partii ten wniosek nie był omawiany, gdyż PiS zgłosił go w sposób zaskakujący. Więc każdy zagłosował, jak chciał. Platforma się trochę rozstrzeliła, bo część się wstrzymała, część nie brała udziału w głosowaniu, a ja akurat głosowałem za. Platforma nie miała jednego stanowiska i każdy głosował tak jak chciał.

 

Ale jako jedyny, mimo takiego wniosku, zagłosował pan za.

Tak, zagłosowałam za, bez przedyskutowania wniosku z klubem, gdyż uważałem, że warto za nim zagłosować. Widziałem jednak, że niektórzy się wstrzymali, a niektórzy nie chcąc podejmować decyzji w ogóle, nie wzięli udziału w głosowaniu. Twierdzenie, że Platforma miała jakieś jednolite stanowisko, a tylko ja się wyłamałem, nie jest uprawnione.

 

Dlaczego zagłosował pan za tym wnioskiem, mimo wszystkich jego ułomności?

Bo uważałem, że to jednak jest dobry pomysł. Bo po pierwsze uważam, iż pomnik który w swoim podpisie ma „chwałę żołnierzy sowieckich”, nie może stać w naszym mieście. Armia sowiecka nie walczyła o wolność Polski, lecz o interesy Związku Sowieckiego, więc jej pomnik nie przedstawia rzeczywistego stanu rzeczy, a jedynie jest propagandowym przedstawieniem rzeczywistości. Z drugiej strony pomysł, aby uhonorować Witolda Pileckiego wydaje mi się bardzo zasadny, więc zagłosowałem za wprowadzeniem pod obrady punktu, w którym pomnik Rotmistrza stanąłby na miejscu "Braterstwa Broni". Uważałem, że dyskusja na ten temat, bez ostatecznych decyzji, jest zasadna.

CZYTAJ TAKŻE: "Pomnika chcą warszawiacy, a ja wierzę w demokrację" Radna PO o tym, dlaczego pomnik ku czci Armii Czerwonej musi zostać. NASZ WYWIAD

Czyli są szanse na przeprowadzenie wymiany pomnika ku chwale Armii Czerwonej na pomnik Rotmistrza, przy zachowaniu samego cokołu, który i tak powstał już przed wojną, bo miał być podstawą pod pomnik księdza Skorupki?

Moim zdaniem są takie szanse, ale trzeba zacząć rozmawiać na ten temat. Wyobrażam sobie to tak, że ten odnowiony pomnik ("Czterech Śpiących" – przyp. red.) trafi – tak jak postuluje PiS – do mauzoleum żołnierzy sowieckich przy ul. Żwirki i Wigury. Zaś na jego miejscu na Pradze mógłby stanąć pomnik Rotmistrza. Ale trzeba zacząć o tym dyskusję bez rezerwowania cokołu.

 

Czy miał Pan jakieś problemy po tym głosowaniu?

Nikt nawet nie zająknął się na ten temat. To głosowanie nie miało takiej wagi, aby nad nim dyskutować, bo było jednym ze stu na tej sesji. Głównym problemem Platformy okazało się to, że nikt się nie spodziewał, iż to głosowanie będzie tak mocno komentowane przez media i będzie mu nadawana tak wysoka ranga. Tak więc – proszę mi wierzyć – nikt z Platformy nawet się nie odezwał, więc nikt nie mógł mi robić żadnych wyrzutów. To nie było głosowanie, które by ostatecznie o czymś przesądzało.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych