Rajd Katyński dotarł wczoraj do Smoleńska. O godz. 11.00 mieli zaplanowaną uroczystą Mszę św. w miejscu katastrofy Tu-154M, półtorej godziny później mieli się spotkać z naszymi rodakami w Domu Polskim. Plany pokrzyżowały jednak rosyjskie służby - informuje "Nasz Dziennik".
Msza św. w Smoleńsku rozpoczęła się z półtoragodzinnym opóźnieniem. Jak relacjonuje prezes rajdu, Wiktor Węgrzyn, Rosjanie grali na czas, żeby opóźnić ich przyjazd.
Przeszliśmy kontrolę na granicy, której dawniej nie było
– mówi i dodaje:
Po Mszy św. mieliśmy jechać do Domu Polskiego. Okazało się jednak, że policja eskortowała nas do Memoriału Katyńskiego. Zostaliśmy wręcz ubezwłasnowolnieni. Dopiero gdy zaprotestował polski konsul pan Michał Greczyło, przywieźli nas do Domu Polskiego, gdzie odbyła się bardzo piękna uroczystość, dzieci cudownie śpiewały „Polskie kwiaty”.
W wyniku działań opóźniających, motocykliści zmuszeni byli znacznie skrócić swój pobyt w rosyjskim sierocińcu w Krasnym Borze, w którym są co roku. To dla dzieci wyjątkowe spotkanie i wielka atrakcja. Są prezenty, przejażdżka motocyklem i wspólna zabawa.
Uczą się specjalnie polskich piosenek, żeby nam zaśpiewać, gdy przyjedziemy. Dla nich to ogromne przeżycie. Cały rok pracują na to spotkanie. Teraz się okazuje, że będzie bardzo krótka wizyta, rozdamy dary, wożenia chyba nie będzie, bo musimy szybko jechać na uroczystości do Katynia
– mówi Węgrzyn.
Co roku motocykliści nocowali w Katyniu, w pobliżu memoriału. W tym roku otrzymali zakaz. Odmówiono im też możliwości udziału w uroczystościach 1150-lecia Smoleńska, które dziś, z udziałem patriarchy Cyryla, rozpoczynają się w Katyniu. Z tego powodu motocykliści będą musieli jechać w nocy. Pozostaje im tylko mieć nadzieję, że nie zabraknie sił.
CZYTAJ TAKŻE: Zofia Pilecka-Optułowicz do motocyklistów Rajdu Katyńskiego: Hartu ducha i hartu ciała! Jedźcie z Bogiem!
mall/ Nasz Dziennik
-------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------
Polecamy wSklepiku.pl:"Zachowujmy się jak ludzie wolni: Janusz Kurtyka we wspomnieniach bliskich"
autor:Łukasz Wiater
„Zachowujmy się jak ludzie wolni: Janusz Kurtyka we wspomnieniach bliskich” nie jest zwykłą książką, lecz zbiorem unikatowych wywiadów ze świadkami istotnych wydarzeń w życiu Prezesa IPN-u, ważnej postaci w najnowszej historii Polski.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/165274-motocyklisci-rajdu-katynskiego-szykanowani-przez-rosyjskie-sluzby-przegonieni-z-katynia-i-z-uroczystosci-1150-lecia-smolenska