Politycy PO zachwyceni słowami prymasa Polski. "Wykazał się trzeźwą oceną sytuacji. Kościół o Hannie Gronkiewicz-Waltz może mówić tylko dobrze"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. prymaspolski.pl
fot. prymaspolski.pl

Rozmowa prymasa Polski z "Rzeczpospolitą" wywołała sporo komentarzy i opinii. Przypomnijmy - abp Józef Kowalczyk w ostrych słowach skrytykował pomysł organizowania referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prymas przeciw referendum: "Ma obalić panią prezydent wywodzącą się z partii rządzącej, żeby łatwiej było obalić cały rząd"

Politycy Platformy Obywatelskiej nie kryją zadowolenia z takiej postawy kościelnego hierarchy. Na swoim blogu senator Jan Filip Libicki stwierdził, że biskupi i księża, a także inni ludzie Kościoła nie mogą mieć większych pretensji do prezydent Warszawy:

Prymas Kowalczyk wykazał się wyjątkowo trzeźwą oceną sytuacji. (...) Kościół nie patrzy na wydarzenia społeczne z punktu widzenia takiej czy innej efektywności zarządzania miastem, a bardziej z perspektywy wierności przez daną osobę jego nauczaniu. Tu o Hannie Gronkiewicz – Waltz Kościół może mówić tylko dobrze

- napisał Libicki.

Wtórowała mu poseł PO Małgorzata Kidawa-Błońska, którą wymienia się w spekulacjach jako tę, która zastąpi Gronkiewicz-Waltz, zajmując stanowisko komisarza. W rozmowie z TVN 24 tak oceniła wypowiedź prymasa:

Cieszę się, że dostojnicy Kościoła potrafią rozmawiać i mówią inaczej niż księża w parafiach. Każdy z nas ma prawo wyboru, ale wypowiedzi dot. in vitro i związków partnerskich wpisują się w to, co mówi nowy papież…

- stwierdziła.

Inaczej na słowa abp. Kowalczyka zareagowała opozycja. Mariusz Błaszczak podkreślił, że stanowisko prymasa jest już tylko honorowe:

To rzeczywiście bardzo ciekawe. Bardzo sceptycznie podchodziłem do zmiany w Kościele, gdy stanowisko Prymasa stało się stanowiskiem honorowym. Ale dziś się z tego cieszę, że to stanowisko przewodniczącego KEP wyraża zdanie Kościoła

- mówił Błaszczak.

A Paweł Poncyljusz dodawał:

Musimy nieco zewangelizować prymasa, jeśli chodzi o referendum w Warszawie. Politycy PO opowiadali, jak są biedni w Warszawie, bo szykuje się zamach na demokrację. Może po prostu nie wie wszystkiego na temat Warszawy...

- ocenił były polityk PiS.

CZYTAJ TAKŻE KOMENTARZ JACKA KARNOWSKIEGO: Prymas Polski wspiera partię rządzącą. Ma pełne prawo. Problem w tym, że rządy koalicji PO-SLD będą dla Kościoła niebezpieczne

svl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych