Chłop równy wojewodzie
- to tytuł rozmowy tygodnika "Plus Minus" z dr Barbarą Fedyszak-Radziejowską, socjologiem PAN. Tematem wywiadu - jak i całego numeru - jest wieś oraz jej mieszkańcy, ich mentalność i zmiany, jakie zaszły wśród nich w ostatnich latach.
Rośnie atrakcyjność mieszkania na wsi, i to nie tylko wśród jej mieszkańców
- przekonuje Fedyszak-Radziejowska, powołując się na badania, z których wynika, że coraz częściej mieszkańcy miast przeprowadzają się na wieś.
Zdaniem socjolog na wsi można dostrzec wiele pozytywnych symptomów:
Polska wieś, wbrew temu, co się sądzi, wcale się nie starzeje. Powiem więcej, ona jest stosunkowo młoda. Jeśli chodzi o wskaźnik starości na wsi, to mamy jeden z najniższych w Europie. Ale inne wskaźniki demograficzne są pod wieloma względami na wsi i w mieście podobne. Jedyne, co dziwi, to fakt, że kobiety na wsi żyją dłużej niż kobiety w mieście, ale u mężczyzn jest odwrotnie. Przyczyn może być wiele, jedną z nich jest na pewno gorszy dostęp do służby zdrowia
- mówi Fedyszak-Radziejowska.
W rozmowie wraca też sprawa pogardliwego traktowania mieszkańców wsi przez tych z miasta. Publicystka tygodnika "wSieci" przekonuje, że problem ten dotyczy tylko części naszego społeczeństwa, a u jego podstaw leżą kompleksy:
Tak, ale to specyficzne „elity" nie lubią wsi. W stereotypie wieśniaka tkwi wielka potrzeba wzmocnienia własnego dobrego samopoczucia poprzez znalezienie sobie „gorszego", do którego odnosimy nasz sukces, awans, pozycję itd. Słowo „wieśniak" jest trochę jak słowo „Żyd" czy „Cygan", oderwało się od pierwotnego znaczenia i żyje własnym życiem stereotypu. (...) Jeżeli na jakąś partię głosują mieszkańcy wsi, to niejako z definicji uważana jest ona za bardziej roszczeniową, mniej promodernizacyjną czy europejską. To nie jest bagatelna sprawa i wyłącznie problem relacji wieś–miasto, lecz ważna kwestia jakości dyskursu politycznego, bo na tym mechanizmie stereotypizacji wsi i swoistej agrofobii zbudowano mechanizm naznaczania „tych gorszych", który kolejno objął „mohery", a dzisiaj i „pisiorów". Dla przykładu: mój znajomy – młody inżynier, który głosował na PiS – usłyszał od swojego ojca inżyniera: „Jak możesz głosować na partię, na którą głosuje wieś?"
- mówi socjolog.
Dr Fedyszak-Radziejowska mówi też o wielu pozytywnych zmianach, jakie zaszły na wsi w ostatnich latach:
A jeśli chodzi o kulturę tych ludzi, to o papieżu nie powiedzą – na pewno – jak pewna pani dyrektor teatru... Kiedyś wieś była wyraźnie zaniedbana. Po wejściu do UE to się zmieniło. Wystarczyły naprawdę niewielkie podwyżki dochodów i dziś, jak się jedzie przez polską wieś, to jest to już zupełnie inny świat: knajpki, lokale, hoteliki, agroturystyka...
- kończy.
svl, "Plus Minus"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/164844-dr-fedyszak-radziejowska-zbudowano-mechanizm-naznaczania-tych-gorszych-ktory-kolejno-objal-mohery-a-dzisiaj-i-pisiorow