Zszokowani kombatanci z AK żądają przeprosin i sprostowania publikacji oskarżającej partyzantów o mord na 80 Żydach

fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

Jak poinformował "Dziennik Wschodni", byłych żołnierzy Armii Krajowej zszokowała i wzburzyła publikacja "Śladami Żydów. Lubelszczyzna", w której znalazła się nieprawdziwa wzmianka o zabiciu w 1944 r. przez partyzantów 80 Żydów z okolic Hrubieszowa. Kombatanci żądają przeprosin w krajowej prasie, wycofania ze sprzedaży kłamliwej publikacji oraz nowego, poprawionego wydania "Śladami Żydów. Lubelszczyzna".

O zawierającej kłamstwa na ich temat publikacji, dawni żołnierze AK zorientowali się na początku sierpnia. W wydanej w 2011 r. przez stowarzyszenie Panorama Kultur broszurze "Śladami Żydów. Lubelszczyzna" znalazła się szokująca wzmianka o partyzantach i mieszkańcach wsi Uchanie koło Hrubieszowa. "Leśni” mieli według tej publikacji w 1944 r. zamordować widłami 80 Żydów. Wzburzeni kombatanci nazwali to zakłamywaniem historii i szkalowaniem ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę.

Autorka tekstu, Marta Kubiszyn, historyczka z UMCS, tłumaczyła, że zapis w jej tekście został dodany podczas redagowania i już po konsultacjach z historykami. Emil Majuk, prezes Panoramy Kultur, przepraszał i przyznał, że wpisał zdanie o ukrywających się w lasach 80 Żydach, a po jego skróceniu wyszło, że tylu... zginęło.

Jak twierdzi "Dziennik Wschodni", według dwóch zachowanych relacji z rąk partyzantów z AK miało zginąć 6–7 Żydów, jednak kombatanci podważają wiarygodność tych relacji.

Skandalem jest, że o tak ważnych sprawach, dotyczących – jak się okazało – fałszywego oskarżenia o okrutny mord, polscy wydawcy i naukowcy piszą w sposób nieudokumentowany, dopisując dodatkowe informacje już po konsultacjach z historykami. To groźna praktyka, wspierająca obce starania kreujące nieprawdziwą opinię o Polakach jako sprawcach holocaustu

– stwierdza Sławomir Zawiślak, poseł PiS i szef Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość.

Majuk obiecał rozesłanie do bibliotek erraty, jednak byłych żołnierzy Armii Krajowej takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje. Majuk twierdzi, że stowarzyszenia nie stać na wykupienie ogłoszenia w prasie ogólnokrajowej a nowe wydanie "Śladami Żydów. Lubelszczyzna” zależy od tego, czy znajdą się na to pieniądze.


kim/Dziennik Wschodni

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych