Rosja od 20 lat nie zmieniła swojej mentalności i cały czas żyje, jakby komunizm nie upadł. OD dawna wiadomo, że łamie prawa człowieka, pomaga Iranowi oraz zabija swoich oponentów
- mówi w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Władimir Konstantynowicz Bukowski, rosyjski pisarz i obrońca praw człowieka w ZSRR.
Nieraz próbowaliśmy ostrzec Amerykę przed tym, że Rosja odbudowuje swoje wpływy, a rosyjski reżim wciąż prezentuje swój sposób myślenia. USA nas wtedy nie słuchały. Teraz dopiero to do nich dotarło
- mówi, odnosząc się do ostatniego oziębienie rosyjsko-amerykańskich stosunków.
Jego zdaniem, sprawa Snowdena "to epizod niewygodny dla obu państw, który Rosja wykorzystała jednak, by "pokazać, że jest silna i potrafi postawić się Amerykanom".
Bugajski przekonuje, że nic nie dzieje się w Rosji bez decyzji Putina, a jego ewentualny następca będzie człowiekiem przez niego namaszczonym.
KGB to Putin, a Putin to KGB. Gdy prezydent będzie chciał usunąć się w cień, to wystawi swojego człowieka, który wygra sfałszowane wybory. W momencie przejęcia realnej władzy w Rosji, najprawdopodobniej dojdzie jednak do upadku kraju
- przewiduje. Wskazuje też, że twierdzenie, iż Rosja umiera jest prawdziwe. Przypomina, że każdego roku umiera milion Rosjan, a znacznie mniej się rodzi. Podkreśla, że to skutek rządzenia krajem przez służby:
Dzisiejszy reżim w Rosji został stworzony od podstaw przez agentów KGB, którzy dzisiaj kontrolują kraj i traktują go jak swój folwark. Wyciągają z rosyjskiej gospodarki dla siebie, ile się da.
Bukowski podkreśla, że "Rosja ma dziś o wiele większy wpływ na to, co dzieje się w Polsce, niż 20 lat temu". Powodem takiego stanu rzeczy nie jest wcale to, że jest silniejsza, ale dlatego, że Polska jest znacznie słabsza.
Warszawa jest dziś zainteresowana dobrymi stosunkami z Moskwą i prowadzi politykę jawnie prorosyjską. Polski rząd jest obecnie najbardziej promoskiewskim rządem w Europie. A to przeszkadza Polsce w budowaniu silnej pozycji na arenie międzynarodowej i może doprowadzić do jej upadku
- podkreśla, wyrażając zdziwienie takim kursem obranym przez polskich polityków. Twierdzi, że to kwestia "kompletnego niezrozumienia realiów geopolitycznych oraz tego, czym jest w istocie rosyjski reżim".
Polski rząd myśli, że można utrzymywać dobre i normalne relacje z KGB. Nie, nie można
- mówi pisarz i dodaje:
Współpraca z KGB godzi w interesy Polski.
mall, GPC
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/164291-bukowski-polski-rzad-jest-obecnie-najbardziej-promoskiewskim-rzadem-w-europie-wspolpraca-z-kgb-godzi-w-interesy-polski