Szałamacha: "Korytarz walutowy" i możliwość przewalutowania kredytów - to narzędzia, które ułatwiłyby życie wielu polskich rodzin

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Możliwość przewalutowania kredytów w obcej walucie oraz utworzenie tzw. korytarza walutowego – to zdaniem Pawła Szałamachy z PiS rozwiązania, które mogłyby ułatwić życie wielu polskich rodzin, zmagających się ze spłatą rosnących rat kredytów hipotecznych.

Prawo i sprawiedliwość zaapelowało do rządu o pomoc w spłacie kredytów w obcej walucie – na wzór Węgier.

CZYTAJ: „Tych 700 tys. osób trzeba ratować!" PiS wzywa rząd do współpracy ws. pomocy Polakom zadłużonym we frankach

Zdaniem Szałamachy jest jednak mało prawdopodobne, by polskie sądy zdecydowały się na podobne werdykty jak trybunały w Chorwacji i Hiszpanii, które podważyły umowy kredytowe we frankach szwajcarskich, uznając je za "instrument spekulacyjny".

Nie wydaje mi się, żeby w obecnym stanie prawnym byłoby to możliwe. Chyba że sąd potraktowałby w ostry sposób zapisy Kodeksu cywilnego o "wykorzystaniu braku doświadczenia strony kontraktującej". Musiałby jednak wyjść bardzo, bardzo daleko poza dotychczasową linię orzecznictwa

- mówi Szałamacha w rozmowie z "Super Expressem". Uzasadniając żądanie PiS o rządową pomoc dla zagrożonych posiadaczy kredytów mówi:

Nie należy czekać na jakieś gwałtowne zmiany na rynku walutowym i moment, w którym sytuacja stanie się zapalna. Znacznie lepiej zawczasu uregulować ten problem. Kredyty we frankach ma przecież kilkaset tysięcy rodzin! Dziś sytuacja jest nieco spokojniejsza, ale nie wiadomo, kiedy może się zmienić.

Propozycje PIS są dwie: wprowadzenie możliwości przewalutowania swoich kredytów na złotego oraz utworzenie tzw. korytarza walutowego...

Dwa lata temu zaproponowaliśmy wprowadzenie narzędzia, dzięki któremu spłata kredytu następowałaby po kursie dnia, ale nie wyższym niż 3,95 zł ani nie niższym niż 2,95 zł

– tłumaczy ten ostatni pomysł Szałamacha.

To oznaczałoby, że jeśli frank stanieje - zarabiałby na tym bank. Jednak przy skoku ceny franka w górę zyskałby obywatel. Zabezpieczałoby to jednak przed zbyt dużymi wahaniami. Zapewne należałoby też określić ramy wahania nie liczbowo, a procentowo

– wyjaśnia polityk PiS. 
Szałamacha nie widzi potrzeby całkowitego zakazu udzielania kredytów w obcej walucie (do czego dąży Viktor Orban na Węgrzech) ale też jest przeciwny zliberalizowaniu polityki w tym zakresie.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę doświadczenia krajów, takich jak Hiszpania, które przez dwie dekady pompowały syntetycznie swój wzrost dzięki kredytom walutowym i właśnie się przewróciły. Powinniśmy raczej zmieniać system wspomagania budownictwa

– mówi Szałamacha.
ansa/SE

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.