Powstanie Warszawskie najważniejszym polskim zrywem narodowym. "To była bohaterska, niezwykła walka całego miasta"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Polacy uważają, że Powstanie Warszawskie jest najważniejszym zrywem narodowym - informuje "Rzeczpospolita", powołując się na na sondaż Homo Homini. Respondenci, niezależnie od poziomu wykształcenia uważają, że nie ma ważniejszego powstania niż to, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Tak sądzi 34 proc. polskiego społeczeństwa.

42 proc. osób, które uznają, że Powstanie Warszawskie to najważniejszy polski zryw, jest w wieku pomiędzy 25 a 34 lata. Na drugim miejscu są osoby w wieku pomiędzy 55. a 64. rokiem życia (37 proc.).

Powstanie Warszawskie było największym w dziejach świata buntem o wolność. Jego znaczenie najdobitniej określają sami Niemcy, którzy twierdzą, że można je porównać jedynie z walką pod Stalingradem

– mówi "Rzeczpospolitej" prof. Witold Kieżun, podporucznik Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego, a także więzień sowieckich łagrów i więzień UB.

Kieżun zaznacza, że "to była bohaterska, niezwykła walka całego miasta".

Powstaniec jest - wraz z synem - współautorem angielskojęzycznej strony internetowej, która opowiada o Powstaniu Warszawskim (www.warsawuprising.com).

Wielkim dramatem i nieporozumieniem jest to, że Powstanie Warszawskie nie jest znane za granicą. Wielokrotnie, gdy w różnych krajach prowadziłem  spotkania na temat Powstania Warszawskiego, moi słuchacze byli przekonani, że będę mówił o powstaniu  w getcie warszawskim

– tłumaczy "Rz".

W lipcowym badaniu Powstanie Warszawskie wyprzedziło aż o 20 punktów procentowych inne ważne wydarzenie z naszej historii, jakim  jest Powstanie Listopadowe. Natomiast za najmniej istotne Polacy uznali inny bunt przeciwko niemieckiemu najeźdźcy, który miał miejsce w Warszawie rok przed zrywem z sierpnia 1944 r., czyli – powstanie w getcie warszawskim, które wybuchło w 1943 r.

KL,Rp.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych