Po raz czwarty płonęła tęcza na warszawskim placu Zbawiciela. Po raz kolejny wraca także dyskusja o zasadność propagującej homoseksualizm instalacji w jednym z najbardziej reprezentatywnych miejsc Warszawy. Internauci pytają: dlaczego komuś taka tęcza może przeszkadzać?
Na portalach pojawiają się także pytania, po co tęcza tam jeszcze stoi i straszy, skoro sytuacja podpalania powtarza się notorycznie.
Gazeta.pl pisze, że "od ostatniego podpalenia tęcza straszy nadpalonymi kwiatami i osmoloną konstrukcją". Autorka tęczowego straszydła - Julita Wójcik - ogłosiła, że przywróci jej początkową świetność. Tęcza ma wrócić do dawnego wyglądu pod koniec sierpnia. Koordynatorem rekonstrukcji jest Instytut Adama Mickiewicza, który jest też właścicielem Tęczy.
Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/162642-po-raz-czwarty-plonela-tecza-na-warszawskim-placu-zbawiciela-znow-straszy-nadpalonymi-kwiatami-i-osmolona-konstrukcja