Gadowski: Pan Sienkiewicz i jego służby postanowili przekazać opinii publicznej informację, że nie tylko od Jaruzelskiego, ale i od ruskich agentów należy się odp…

fot. PAP/ Rafał Guz
fot. PAP/ Rafał Guz

Uprzejmie (...) informuję panów tzw. „oficerów”, pana ministra Sienkiewicza i państwo prokuratorstwo, że guzik ode mnie wyciągniecie. Ja swoje obowiązki traktuję poważnie i nikt nie zmusi mnie do zaniechania ochrony moich informatorów i informatorek. To się nigdy nie udało

– deklaruje na swoim blogu Witold Gadowski.


Publicysta nawiązuje do sprawy ujawnienia rosyjskiego szpiega w szeregach polskich służb specjalnych.  W związku z artykułem, w którym opisał sprawę agenta, minister Bartłomiej Sienkiewicz wszczął śledztwo. A jego przedmiotem stał się dziennikarz.


Kogo chcą ścigać? – Gadowskiego, dlatego, że rzetelnie wykonał swoje dziennikarskie zadanie i ustalił więcej niż powołane do tego służby (szpieg Samożniew działał w Polsce bez przeszkód i ani pan Hunia, ani pan Bondaryk nie byli w stanie w tym przeszkodzić). A może służby uznały, że czas nad Wisłą zacząć wprowadzać ruskie i ukraińskie standardy i dziennikarzy po prostu zastraszyć, tak  aby nie interesowali się czymś więcej, niż przekazy dnia płynące z kuchni PO? A jak nie posłuchają?… to skończą jak Gongadze czy Politkowska?


- zastanawia się publicysta. I pisze dalej:


Trwa więc śledztwo na temat tego, kto też umożliwił Gadowskiemu poinformowanie opinii publicznej, że w tzw „polskich służbach specjalnych” działają agencji obcego, wrogiego nam, państwa. Okazuje się, że tajemnica państwa Rosja, a taką jest zarówno działalność na terenie naszego kraju pułkownika Samożniewa i jemu podobnych, jak też posiadanie przez SWR i FSB swoich wtyk w kierownictwach ABW i AW, w Trzeciej RP ma status najważniejszej tajemnicy państwowej.


Czyli - zdaniem Gadowskiego:

pan Sienkiewicz i jego służby, postanowili przekazać opinii publicznej informację, że nie tylko od Jaruzelskiego, ale i od ruskich agentów należy się odp… Przestępcą zatem jest Gadowski i ci, którzy dla dobra państwa, z nim współpracują, a nie wyjątkowo nieudolne kierownictwa skrajnie zdemoralizowanych „polskich służb specjalnych” i działający w ich łonie ruscy agenci

- pisze publicysta.

CAŁY ARTYKUŁ CZYTAJ NA PORTALU STEFCZYK.INFO

as/ Stefczyk.info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.