Nie mamy specjalnego odznaczenia dla osób ratujących Polaków na Wschodzie. PiS składa projekt ustawy „O ustanowieniu Krzyża Wschodniego”

Tablica ku czci ofiar rzezi wołyńskiej, umieszczona w kościele Świętej Brygidy w Gdańsku, wikipedia
Tablica ku czci ofiar rzezi wołyńskiej, umieszczona w kościele Świętej Brygidy w Gdańsku, wikipedia

Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość złoży w tym tygodniu w Sejmie projekt ustawy „O ustanowieniu Krzyża Wschodniego”.  Krzyż Wschodni miałby być wręczany w dowód wdzięczności oraz jako wyraz szacunku i pamięci o osobach niosących pomoc Polakom prześladowanym ze względu na ich narodowość na Wschodzie w latach 1937-1959.

Pierwsza cezura to rok rozpoczęcia w Związku Sowieckim tzw. „Operacji Polskiej”. Zamordowano w niej ponad 110 tysięcy Polaków. Rok 1959 to data zakończenia tzw. "drugiej repatriacji”, w ramach której z byłych Kresów zmuszono do wyjazdu kolejne blisko ćwierć miliona naszych Rodaków

– czytamy w projekcie ustawy.

Działanie ustawy obejmuje osoby narodowości innej niż polska, które:

- w latach 1937 – 1939 m.in. w trakcie  tzw. „Operacji Polskiej” oraz innych represji stalinowskich pomagały Polakom  mieszkającym na terenach ówczesnego Związku Sowieckiego,

- w latach 1939 – 1959 pomagały prześladowanym Polakom przebywającym na terenach okupowanych przez Niemców i Sowietów, a następnie administrowanych przez władze sowieckie.

Według projektu ustawy Krzyż Wschodni nadaje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek ministra spraw zagranicznych. Minister może przedstawić wnioski z własnej inicjatywy lub z inicjatywy związków i stowarzyszeń kombatanckich, organizacji społecznych, Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Kierownika Urzędu ds. Kombatantów oraz osób prywatnych, po zasięgnięciu opinii Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Krzyż może być nadawany pośmiertnie.

Ustanowienie odznaczenia stanowi czytelny sygnał, że Państwo Polskie pamięta i honoruje osoby, które w tych tragicznych czasach zachowały człowieczeństwo. Jest jednocześnie sygnałem, że to właśnie te osoby są prawdziwymi bohaterami, gdyż za pomoc Polakom groziły im represje ze śmiercią włącznie. Ustanowienie „Krzyża Wschodniego” przyczyni się do prawdziwego pojednania między Narodem Polskim, a naszymi sąsiadami na Wschodzie pokazując, że choć w opisanym w ustawie okresie miały miejsce zbrodnie ludobójstwa oraz szereg innych tragicznych wydarzeń, zawsze były one dziełem określonych ludzi, a nie całych narodów.

- piszą autorzy projektu ustawy.

Wnoszony projekt ustawy łączy w sobie perspektywę polityczno - historyczną z imperatywem moralnym. Ci, którym ma on być przyznawany, obronili postawę chrześcijańską w pogańskich czasach. Wybrali miłość bliźniego, pomoc bezbronnemu, solidarność z prześladowanymi. Takie osoby i dokonane przez nie wybory powinny być drogowskazem pojednania i fundamentem historycznego porozumienia z naszymi sąsiadami, bez którego niemożliwa jest realizacja skutecznej polskiej polityki wschodniej

- mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński

Obecnie nie ma żadnego państwowego odznaczenia, które w sposób szczególny doceniałoby zasługi osób ratujących Polaków na Wschodzie. Istniejący Krzyż Zesłańców Sybiru przeznaczony jest dla Polaków doświadczonych Golgotą Wschodu, Order Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej przyznawany jest głównie cudzoziemcom za wkład we współpracę międzynarodową oraz współpracę łączącą Rzeczpospolitą Polską z innymi państwami i narodami, natomiast dla osób, które w tak szczególny sposób pomagały Polsce i jej obywatelom odznaczenie nie istnieje.

CZYTAJ TAKŻE: "Ustanówmy Krzyż Wschodni!" Jarosław Kaczyński w Tygodniku "Sieci". Odznaczenie dla tych, którzy pomagali bezbronnym i prześladowanym

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.