Urząd Kontroli Skarbowej wciąż bada sprawę m.in. ekskluzywnych zegarków, którymi - według doniesień tygodnika "Wprost" - minister Sławomir Nowak "wymieniał" się ze swoim znajomym z firmy Cam Media, a czego nie zgłosił w poselskim oświadczeniu majątkowym Firma Cam Media otrzymywała intratne kontrakty na obsługę medialną kilku resortów rządu Donalda Tuska i państwowych spółek, m.in. Poczty Polskiej, Totalizatora Sportowego i PKP.
O niezadeklarowanych w oświadczeniu majątkowym Sławomira Nowaka słynnych zegarkach rozmawiamy z posłem PiS Tomaszem Kaczmarkiem, wnioskodawcą do Urzędu Kontroli Skarbowej, aby gruntownie przyjrzeć się drogiemu hobby ministra.
wPolityce.pl: Co z pańskiego punktu widzenia jest najbardziej bulwersującego w zachowaniu Sławomira Nowaka w kontekście jego związków z firmą Cam Media?
Tomasz Kaczmarek: Myślę, że są tu istotne dwie kwestie. Pierwsza to niejasny styk pomiędzy politykami Platformy Obywatelskiej z szeroko pojętym światem biznesu. I umożliwiania czerpania korzyści z pieniędzy publicznych zaprzyjaźnionym z Platformą spółkom. Zresztą media szeroko na ten temat informowały. Cyniczne podejście ministra Nowaka do obowiązujących norm prawnych – przypomnę, że każdy parlamentarzysta do ostatniego dnia kwietnia każdego roku jest zobowiązany złożyć w kancelarii Sejmu oświadczenie majątkowe. Nie sądzę, żeby pan Nowak miał problemy z pamięcią, więc w ordynarny sposób złamał przepisy prawa i powinien ponieść za to konsekwencje. Złamał te przepisy nie wpisując ruchomości w postaci markowych i bardzo drogich zegarków.
Czy ma pan jakieś podejrzenia co do związków firmy Cam Media z resortem na czele którego stoi Sławomir Nowak i z nim personalnie?
We wniosku, który skierowałem do Urzędu Kontroli Skarbowej wskazałem osobę, która jest z panem Nowakiem związana.
Jak ocenia pan dotychczasowe działania organów kontroli państwowe w sprawie ministra Nowaka?
W tej sprawie bardzo istotna jest rola Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Bo to nikt inny jak CBA dokonuje kontroli oświadczeń majątkowych parlamentarzystów. W świetle złamania obowiązujących norm prawnych minister Nowak powinien usłyszeć zarzuty karne. To Paweł Wojtunik (szef CBA – przyp. red.) powinien być inicjatorem złożenia zawiadomienia do prokuratury w związku ze złamaniem przepisów prawnych. Paweł Wojtunik potrafił wszcząć jedynie jakieś dziwne postępowanie przedkontrolne. To kompromituje CBA.
Oczywiście Urząd Kontroli Skarbowej, który prowadzi w tej sprawie kontrolę informuje, że o szczegółach sprawy nie może powiadamiać, ponieważ Urząd obowiązuje tajemnica skarbowa, ale jestem przekonany, że pracują w nim odważni urzędnicy, którzy rozliczą ministra Nowaka z tych niegodnych i łamiących prawo zachowań.
Rozmawiał Sławomir Sieradzki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/161014-slawomir-nowak-w-ordynarny-sposob-zlamal-przepisy-prawa-i-powinien-poniesc-za-to-konsekwencje-trzy-pytania-do-tomasza-kaczmarka