Co dalej z próbkami z wraku tupolewa? Czy śledczy zdecydują się pokazać wyniki badań rodzinom ofiar? "Czujemy się zlekceważeni i w jakimś stopniu upokorzeni"

Fot. smolenskzespol.sejm.gov.pl
Fot. smolenskzespol.sejm.gov.pl

Wojskowi śledczy są już w posiadaniu wyników badań próbek z wraku tupolewa. Przypominamy - chodzi o badania dotyczące obecności na wraku środków wybuchowych. Fakt, że prokuratura ma już wyniki ekspertyz, potwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej:

Sprawozdanie z przeprowadzonych badań chemicznych materiału dowodowego zabezpieczonego podczas czynności procesowych przeprowadzonych w dniach 17 września do 12 października 2012 roku na miejscu katastrofy samolotu Tu - 154M w Smoleńsku dotarło dziś do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

O szczegółach sprawy informowaliśmy na naszym portalu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czy w najbliższym czasie w końcu poznamy wyniki próbek z wraku TU-154? Prokuratura zapowiada konferencję

Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, śledczy do tej pory nie odpowiedzieli na - złożony przez mec. Piotra Pszczółkowskiego - wniosek dotyczący publikacji wyników tych badań. Budzące wiele emocji rezultaty mają zostać zaprezentowane na konferencji prasowej.

Pszczółkowski, który reprezentuje w śledztwie kilkanaście rodzin ofiar katastrofy, chce, by prokuratorzy - zanim poinformują opinię publiczną - dali wgląd do wyników rodzinom.

W poniedziałek złożyłem do NPW wniosek w tej sprawie. Ze śledczymi jesteśmy w kwestii śledztwa smoleńskiego w bieżącym kontakcie. Oczekuję na decyzje w przedmiocie tego, czy prokuratorzy zdecydują się pokazać te opinie rodzinom. Mocno zdziwiłem się, gdy usłyszałem dziś z ust rzecznika, że rzecznik mówi, że szykują się do konferencji

- powiedział w rozmowie z naszym portalem adwokat.

W podobnym tonie reagują rodziny, z którymi rozmawialiśmy. Przekonują, że nie chcą dowiadywać się o tak istotnych kwestiach dotyczących śledztwa z konferencji prasowej:

Takie stanowisko byłoby skandalem. Czujemy się zlekceważeni i w jakimś stopniu upokorzeni, pominięci w całym tym śledztwie

- ocenia Lucyna Gągor, żona generała Franciszka Gągora, który zginął w Smoleńsku.

Adwokat rodzin dodaje, że choć śledczy nie są zobligowani prawnie do takiej decyzji, byłoby to okazaniem delikatności i wrażliwości wobec uczuć rodzin ofiar tragedii:

Dobrym zwyczajem jest, by najpierw dowiadywały się osoby z rodzin ofira. Tym ludziom należy się po prostu szacunek

- mówi mec. Pszczółkowski.

Czy prokuratorzy zmienią zdanie i zdecydują się na pokazanie rodzinom - tak istotnych z punktu widzenia śledztwa smoleńskiego - próbek z wynikami badań?

Liczę na to, że prokuratorzy uwzględnią ten wniosek i nasze uczucia, ale wątpię w to wszystko

- kończy generałowa.

svl

 

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------------------------

Smoleńsk-nie możemy zapomnieć!

"Maria i Lech Kaczyńscy In memoriam"

Album poświęcony parze prezydenckiej.

Na ponad 100 zdjęciach z krótkimi opisami, wzbogaconymi osobistymi wypowiedziami Marii i Lecha Kaczyńskich oraz bliskich im osób, oglądamy parę prezydencką w różnych sytuacjach: od czasów młodości w Sopocie, przez działalność opozycyjną, prezydenturę Warszawy, a potem Polski i odprowadzamy na miejsce wiecznego spoczynku.

Wydanie specjalne
Pamiątkowe zdjęcie pary prezydenckiej z autografami.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.