Ciężki los mają wewnątrzpartyjni (ściśle tajni) oponenci Donalda Tuska. Nawet pospiskować przy butelce spokojnie nie mogą, bo zaraz ich ktoś z rachunku rozlicza. Więc ratują się jak potrafią...
CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk tłumaczy się z partyjnych wydatków. Broni garniturów i boisk, opowiada o imprezach z winem i chce zmian w prawie
Po naradzie Grzegorza Schetyny (50 l.), Rafała Grupińskiego (61 l.) i ich kolegów, którzy za partyjne pieniądze wypili wina za 500 zł, Grupiński – szef klubu parlamentarnego Platformy – rozesłał kolegom poufnego SMS-a, jak mają się tłumaczyć z narady. Instrukcja głosiła: wszystkiemu zaprzeczać!
- ujawnia „Fakt” .
Gazeta cytuje swojego informatora ze struktur PO.
W SMS-ie była instrukcja, by mówić dziennikarzom, że rachunek zapłacono ze składek uczestników
– opowiada polityk Platformy.
Nie udało się ustalić czego butelkowi spiskowcy bardziej się wstydzili: picia wina za pieniądze podatników, czy knucia przeciwko Donaldowi Tuskowi. Czekamy na oficjalne oświadczenie władz partii. Z docierających do nas przecieków wynika, iż może ono brzmieć: "Winnym skrytopijcom mówimy stanowcze nie!"
JKUB/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/160161-poufna-instrukcja-dla-konsumentow-wina-za-partyjne-pieniadze-wszystkiego-sie-wypierac-czyli-jak-butelkowi-spiskowcy-z-platformy-gubia-trop
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.