Pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów doszło do kolejnego incydentu. Jak informowaliśmy, kilka dni temu pod miejscem pracy Donalda Tuska podpalił się załamany mężczyzna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Podpalił się, bo "był załamany i zrozpaczony sytuacją". "Nie mam pracy a MOPR nam odmawia pomocy, nie mamy z czego żyć"
Dziś doszło do - na szczęście - mniej dramatycznego wydarzenia. Jak informuje radio RMF FM, pod Kancelarię Premiera przyszedł mężczyzna z walizką. Zapytany przez funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, co ma w swoim bagażu, odpowiedział, że dwie siekiery dla premiera oraz stos dokumentów. Według innej relacji zostawił torbę z siekierami i zaczął uciekać.
Mężczyzna natychmiast został zatrzymany. Funkcjonariusze zatrzymali go i przekazali policji. Po sprawdzeniu pirotechnicznym i otwarciu walizeczki okazało się, że są tam dokumenty i dwie małe siekierki. Policjanci zawieźli go na badania psychiatryczne.
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159814-kolejny-incydent-pod-kancelaria-premiera-mezczyzna-przyniosl-szefowi-rzadu-dwie-siekiery