Sędzia ugodzona tortem. Incydent na rozprawie ws. zawieszenia procesu Kiszczaka

fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Tortem została zaatakowana w warszawskim sądzie sędzia, która bada, czy zawiesić proces b. szefa MSW Czesława Kiszczaka za przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników kopalni "Wujek" w 1981 r. z powodu złego stanu jego zdrowia.

W Sądzie Okręgowym w Warszawie miało dojść do przesłuchania dwojga psychiatrów, którzy uznali, że zdrowie 88-letniego Kiszczaka nie pozwala na sądzenie go po raz piąty w tej sprawie.

Gdy sędzia Anna Wielgolewska ogłosiła, że przesłuchanie biegłych odbędzie się - tak jak zawsze w tego typu sprawie - przy drzwiach zamkniętych, obecna w sali jako publiczność grupa, przybyła z Adamem Słomką zaprotestowała, głośno wyrażając niepochlebne dla sądu opinie.

Wtedy sędzia ogłosiła przerwę w posiedzeniu. Gdy wychodziła z sali, jeden ze stojących obok Słomki mężczyzn (według PAP - były internowany Zygmunt Miernik) zaatakował ją tortem z bitą śmietaną. Sędzia dostała tortem w głowę; bita śmietana ochlapała też jedną z dziennikarek.

Zarządzono przerwę w posiedzeniu. Sędziowie sądu, podkreślali, że doszło do przestępstwa ataku na funkcjonariusza publicznego wykonującego swe obowiązki.

To może być zachęta dla świata przestępczego

- dodał jeden z sędziów.

KPN-OP Adama Słomki zapowiadała od rana „widowiskowy proces zbrodniarza Kiszczaka”.

CZYTAJ TAKŻE: "Zestawmy tysiące pokrzywdzonych i skazanych w Stanie Wojennym działaczy z procesami WRON, Wujka, Wybrzeża. Skandal". Miernik tłumaczy motywy protestu

JKUB/PAP

 

 

------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------

Kup wSklepiku.pl pierwszy numer miesięcznika "Sieci Historii"z filmem"Generał Nil"

 

Komentarze

Liczba komentarzy: 0