Z dalekiego Pekinu Ewa Kopacz wydaje oświadczenie: „Staliśmy się inspiracją i przykładem.” Czy to ten szept o prawach człowieka?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

4 czerwca 1989 roku Polska odniosła zwycięstwo, z którego może być naprawdę dumna – napisała marszałek Sejmu Ewa Kopacz z okazji 24. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w oświadczeniu wydanym w czasie podróży w Chinach.

4 czerwca 1989 roku Polacy dali wyraz głębokiego poparcia dla obozu Solidarności oraz zachodzących w naszym kraju przemian społeczno-politycznych. I chociaż nie były to wybory w pełni demokratyczne, to po raz pierwszy w historii PRL mogliśmy samodzielnie i swobodnie zadecydować o swoim losie. Wybraliśmy wolność i demokrację.

Kopacz podkreśla, że z 4 czerwca 1989 r. "możemy być naprawdę dumni".

Staliśmy się inspiracją i przykładem. Polska droga do wolności to nasz znak, to doświadczenie z którego mogą i czerpią inne państwa i narody

- zaznaczyła. Kopacz przypomniała, że Sejm ustanowił 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich.

Wierzę, że ten właśnie dzień w naszym kalendarzu zajmować będzie miejsce szczególne, przypominając, że właśnie wtedy kształtować zaczęła się nowa, wolna Polska

- dodała.

Nie jesteśmy pewni, ale możliwe, że właśnie w tymże oświadczeniu zawarty jest szept upominający się o prawa człowieka w Chinach, które w tym symbolicznym dla Polski, ale również dla chińskiego zniewolenia, dniu odwiedziła marszałek Sejmu.

Nawet szept o prawach człowieka w tym symbolicznym dniu, tam w Chinach będzie miał większe znaczenie niż krzyk o prawach człowieka, gdziekolwiek indziej

- mówiła w ubiegłym tygodniu Kopacz.

Pani marszałek ma kapitalne miejsce do przemyśleń. W Pekinie mieszka w hotelu, z którego okna 4 czerwca 1989 r. zrobiono słynne zdjęcie manifestanta, na którego nacierają czołgi.

znp, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych