Rewolucja w służbach specjalnych. Na znaczeniu straci ABW. Powstanie nowy organ kontrolujący tajne operacje

fot. PAP/ Jacek Turczyk
fot. PAP/ Jacek Turczyk

ABW utraci część dotychczasowych uprawnień. Powstanie nowa instytucja powołana do kontrolowania operacji  prowadzonych przez służby specjalne. Premier Donald Tusk i szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz przedstawili założenia reformy.


Zmiany w zasadach funkcjonowania służb dotkną m.in. ABW, która utraci część uprawnień śledczych.

- Agencja ma skupić się na dostarczaniu informacji, które mogą zabezpieczyć państwo

zapowiedział premier. Zgodnie z planami to nie ABW, lecz policja i CBŚ mają być wiodącą służbą w dziedzinie zwalczania przestępczości zorganizowanej i narkotykowej, a w zwalczaniu korupcji wiodącą rolę ma odgrywać CBA. Elementem zmian będzie także "ustawa przeciw Wielkiemu Bratu". Tusk podkreślił, że szybsza reakcja ABW ws. nieprawidłowości wokół parabanku mogła uratować ludzi przed utratą ich pieniędzy.

- Nie będziemy eliminować wszystkich możliwości śledczych, ale ABW będzie się koncentrowała na sprawach ważnych dla kraju

- powiedział premier. Szef rządu dodał też, że ma nadzieję, że zaproponowane zmiany uda się wprowadzić do końca roku. Tusk i Sienkiewicz o zmianach, które nazwali "rewolucyjnymi, poinformowali podczas konferencji prasowej.

Według Sienkiewicza takie przesunięcie priorytetów między policją, ABW, CBA i CBŚ oraz wzmocnienie pionu informacyjnego w ABW zajmującego się "wczesnym rozpoznawaniem zagrożeń" wywoła też skutki kadrowe.

Minister ujawnił, że zmiany spowodują, iż w ABW liczba prowadzonych tam śledztw zostanie zredukowana z 237 do około 60, a "zasoby ludzkie" z ABW, których zadaniem było zwalczanie przestępczości zorganizowanej i narkotykowej, po reformie znajdą częściowo się w policji i CBŚ, a w pozostałej części zasilą pion informacyjny w ABW.

- Większość z około 180 śledztw ABW dotyczących przestępczości zorganizowanej i narkotykowej powinno trafić do CBŚ

- powiedział Sienkiewicz.

Powstanie też specjalny organ, który będzie kontrolował służby specjalne.

W jego skład wejdzie sześć osób, które będą wybierane przez Sejm na 6-letnią kadencję. Jego członkowie mają być powoływani spośród sędziów lub osób, które mają doświadczenie w tematyce kontroli służb specjalnych. Miałby on prawo wglądu w czynności operacyjno-rozpoznawcze służb specjalnych, na wniosek najwyższych organów państwa - marszałków Sejmu i Senatu, premiera i sejmowej komisji ds. służb.

- Decyzja ta jest wynikiem ostatnich wyroków sądów, które zakwestionowały rzetelność i legalność niektórych operacji, zwłaszcza przeprowadzonych przez CBA za czasów Mariusza Kamińskiego

- tłumaczył miniter.

Minister Sienkiewicz zapowiedział także powołanie komitetu Rady Ministrów ds. bezpieczeństwa państwa. Jego zadaniem ma być "lepsze zadaniowanie oraz bieżąca kontrola pracy" służb specjalnych.

W jego skład wejdą m.in. szef MSW, MON, MSZ oraz minister finansów i szef kancelarii premiera. Elementem pakietu zmian przyjętego dziś przez kolegium ds. Służb Specjalnych będzie również ustawa, określająca "ustawę przeciw Wielkiemu Bratu". Ma ona uporządkować regulacje dotyczące gromadzenia przez policję, służby czy firmy telekomunikacyjne danych o obywatelach. Zmiany dotkną także kwestii monitoringu.

Sienkiewicz zapowiedział też, że chce uchwalenia osobnych ustaw dla ABW i dla Agencji Wywiadu (obecnie obie te służby mają wspólną ustawę).

W ocenie ministra specyfika działań tych służb jest tak różna, że powinny one mieć osobne akty prawne.

Ponadto szef MSW chce, aby budżetowy status ABW sformułować w podobny sposób jak w służbach wojskowych - gdzie budżet Służby Kontrwywiadu Wojskowego podlega szefowi MON. W podobny sposób miałoby to wyglądać z ABW.

PAP/onet/interia.pl/ansa

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.