Komisja Europejska zirytowana bojaźliwą postawą rządu Tuska, który nie ma ochoty bronić Polaków pracujących za granicą

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Jak informuje "Rzeczpospolita" Komisja Europejska wystąpiła w obronie cudzoziemskich pracowników, głównie z Polski, którzy są oskarżani przez Wielką Brytanię, Niemcy, Holandię i Austrię o masowe wykorzystywanie zasiłków społecznych. Jednocześnie, Bruksela jest zirytowana postawą rządu Donalda Tuska, który udaje, że nie ma problemu, nie wspiera wysiłków unijnych omisarzy, bo nie chce  zadzierać ze swoim strategicznym partnerem, jakim jest Berlin.

Rzecz w tym, że tracący popularność rząd Davida Camerona, przeszedł do antyeuropejskiej ofensywy, chcąc odzyskać wyborców coraz popularniejszej, eurosceptycznej Partii Niepodległościowej.

Najłatwiejszym celem stali się cudzoziemscy pracownicy z innych państw UE, przede wszystkim z Polski, i rzekome nadużywanie przez nich systemu zabezpieczenia społecznego. Wielka Brytania chce zmienić przepisy u siebie tak, aby Polacy mieli mniejsze prawo do zasiłków niż Brytyjczycy

- czytamy w "Rzeczpospolitej".

Ale to jest niezgodne z prawem unijnym. Dlatego Brytyjczykom udało się sformować potężną koalicję z Niemcami, Holandią i Austrią, która miałaby doprowadzić do zmiany przepisów i przyzwolenia na dyskryminację cudzoziemskich pracowników. Miesiąc temu ministrowie spraw wewnętrznych tej koalicji wysłali list do prezydencji irlandzkiej, oskarżający cudzoziemskich pracowników o łamanie prawa, skarżący się na nadmierny ciężar dla swoich systemów zabezpieczenia społecznego i apelujący o działania w tej sprawie.

Co ciekawe, nie napotkała do tej pory żadnego sprzeciwu, nawet z najbardziej zainteresowanej - ze względu na liczbę własnych obywateli pracujących w innych krajach Unii - problemem Polski. Rząd Donalda Tuska milczy jak zaklęty.

Lepiej być cicho. Niech działa Komisja. Nie będziemy nagłaśniać tej sprawy, bo to przecież polityczne działania nastawione na krajowego wyborcę

– tłumaczy nieoficjalnie cytowany przez "Rzeczpospolitą" przedstawiciel polskiego rządu.

A taka postawa bardzo nie podoba się Komisji Europejskiej, która nie zamierza ograniczać jednej z fundamentalnych zasad Unii - prawa do swobodnego przemieszczania się jej obywateli.

Czekaliśmy na jakąś inicjatywę, były sygnały, że może coś się wydarzy. Ale chyba nic z tego nie będzie

– mówi rozmówca "Rz" w KE. Według niego, Komisji byłoby łatwiej działać, gdyby przeciw inicjatywie grupy państw pojawiła się przeciwna. I spekuluje się, że być może paraliż Tuska wynika z faktu, że nie chce zadrzeć ze swoim strategicznym partnerem - Berlinem.

Dlatego w obronę polskich pracowników i z innych krajów Europy Wschodniej musiała wziąć sama Komisja Europejska, której troje komisarzy wystosowało do irlandzkiej prezydencji list, odmawiający racji koalicji czterech państw.

pracownicy ci uczciwie, na identycznych zasadach jak miejscowi, dokładają się swoimi składkami do systemu zabezpieczenia społecznego. Nikt nie ma więc prawa odebrać im możliwości korzystania z tego systemu. Dostęp do zasiłków społecznych (np. chorobowych, macierzyńskich, dla bezrobotnych) nie może być zarezerwowany dla rodzimych obywateli

– piszą komisarze w liście, do którego dotarła "Rzeczpospolita".


kim, "Rzeczpospolita"

 

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------------------------

Kup książkę: " Europejska Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej"

Celem książki jest analiza stanu działań Unii Europejskiej podejmowanych w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, ze szczególnym uwzględnieniem zmiany stosunków między UE i jej sąsiadami od czasu zapoczątkowania realizacji tej polityki w 2004 r.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.