Tysiące listów w obronie prof. Pawłowicz. Na Wiejską przychodzi mnóstwo głosów poparcia posłanki PiS

Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

Ul. Wiejska w Warszawie została wręcz zasypana listami, jakie przychodzą w obronie prof. Krystyny Pawłowicz, parlamentarzystki Prawa i Sprawiedliwości.

Publicystycznie sformułowane wypowiedzi na temat roszczeń homoseksualistów i transseksualistów stały się pretekstem do bezpardonowych ataków

- brzmi treść listu poparcia dla Pawłowicz.

W tekście - cytowanym przez "Rzeczpospolitą - czytamy również o "odwadze głoszenia prawdy" oraz "non possumus" wypowiedzianym wobec środowisk homoseksualnych. Listy liczone są już w tysiącach - ich liczbę odnotował nawet oficjalny dwutygodnik parlamentu "Kronika sejmowa".

Listy zbierane są głównie w województwie łódzkim. Ale kolejne podpisy przysyłane są z innych miejsc Polski.

Torturują mnie na wszystkie możliwie sposoby, nie licząc się z opinią publiczną. Jestem wdzięczna za te podpisy, bo ludzie podają też swoje adresy zamieszkania, co świadczy o dużej odwadze

- mówi sama zainteresowana.

CZYTAJ TAKŻE: "Dopiero jak włączyli te maszyny, ja zobaczyłam, że tam Kuźniar siedzi!" Prof. Pawłowicz o wypowiedzi na temat Marszu Szmat dla TVN

lw, "Rzeczpospolita"

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Do nabycia wSklepiku.pl: Dwumiesięcznik "Na poważnie"(nr.9/10 , 7/8 , 5/6 i 3/4)

nr.9/10 (marzec-kwiecień-maj 2013)

Tytuł numeru to "Giganci Ducha", a w środku m.in. rozmowa Marcina Wikły z prof. Andrzejem Zybertowiczem pt. "Nie wystarczy być obywatelem raz na cztery lata". Poza tym stałe felietony Piotra Zaremby i Ryszarda Czarneckiego oraz artykuły: Michała Komudy "Wokół płonącego Getta", Pawła Skibińskiego o "Recepcie na Uniwersytet", a także prof. Aleksandra Nalaskowskiego, Mileny Kindziuk i prof. Jana Żaryna.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.