Rosja coraz jawniej działa niczym kraj zbójecki. Nowe prawo pozwoli rosyjskim sądom na przejmowanie majątków państwowych firm z krajów obcych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

W poniedziałek rano w Radiu Wnet prof. Andrzej Zybertowicz wskazywał, że "wpływ Rosjan na polską politykę przekracza granice przyzwoitości" oraz, że "jesteśmy traktowani jak kraj wasalny". Sytuacja może być jeszcze gorsza. "Dziennik Gazeta Prawna" opisuje kolejny pomysł dowodzący, że Polska staje się ofiarą imperialnej polityki Kremla.

Rosja pracuje bowiem nad ustawą, która umożliwi rosyjskim sądom konfiskatę majątku firmy z udziałem Skarbu Państwa innego kraju prowadzącej działalność w Rosji. Takie rozwiązanie będzie stosowane, jeśli rosyjskie państwo uzna, że państwo macierzyste danej firmy dyskryminuje rosyjskich przedsiębiorców.

Trwają prace nad prawem o majątkowym immunitecie państwa

– oświadczył rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.

Zdaniem Miedwiediewa prawo jest odpowiedzią na dyskryminację rosyjskich firm działających za granicą.

Premier Rosji twierdzi, że firmy rosyjskie działające poza granicami kraju są ofiarą politycznych gier:

Wykorzystują je w politycznych grach, grożąc konfiskacją majątku. Sądownictwo wykorzystuje to jako narzędzie politycznego nacisku na państwo, które te firmy reprezentują.

W kogo nowe rosyjskie prawo może uderzyć?

Deputowani rosyjskiej Dumy za kraje, które najczęściej łamią majątkowe prawa Rosjan, uznają: Polskę, Ukrainę, Indie i Turkmenistan. Polska ma być "jaskrawym przykładem" tego, jak źle traktowani są Rosjanie.

Dotyczy to bezzasadnych aresztów i konfiskat majątku czy zatrzymania przedstawicieli naszego biznesu (...) i dyskryminacji w stosunku do rosyjskich inwestycji. Polska to jaskrawy przykład

- twierdzi szef komisji ds. majątku Dumy Siergiej Gawriłow.

Wejście w życie ustawy będzie oznaczać, że rosyjskie firmy będą mogły dochodzić swoich praw nie w kraju, w którym doszło do domniemanego naruszenia ich praw, czy międzynarodowych trybunałach, ale w rodzimych sądach.

W przypadku gdy rosyjscy sędziowie uznają, że konfiskata majątku była bezprawna, mogą wysunąć żądania kompensacji do zagranicznych podmiotów, które dysponują w Rosji majątkiem

– tłumaczy "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Anton Socziniew z moskiewskiej kancelarii prawnej Nałogowik.

Rosja propozycją rozpoczyna kolejny etap imperialnej polityki, tym razem prawny. Znając realia rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości można się spodziewać, że sądy szybko przystąpią do przejmowania majątków firm, działających w Rosji. Moskwa zaczyna coraz jawniej działać niczym kraj zbójecki.

KL,Dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych