Tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy pod Smoleńskiem poświęcił w Knychówku bp Antoni Dydycz. W uroczystość św. Stanisława odbył się odpust parafii pod tym wezwaniem.

Bp Dydycz, odnosząc się do inicjatywy wmurowania tablicy oraz do heroicznej postawy w obronie zasad św. Stanisława, zaapelował o gorącą modlitwę, aby nasza miłość do Ojczyzny była czystą.

W homilii przypomniał, że św. Stanisław od tysiąca lat jest znaną postacią, a jego kult trwa nieustannie w Kościele. Zalicza się on do licznej grupy świętych Polaków z pierwszych wieków chrześcijaństwa w Polsce, dających fundament trwałości wiary, pomimo upływu lat.

Przypomniał również rys franciszkański w historii kultu św. Stanisława, obecnie na nowa odkrywany za sprawą papieża. Kanonizacja św. Stanisława odbyła się bowiem w Asyżu i była to dotychczas jedyna kanonizacja w historii przy grobie św. Franciszka.

Bp Dydycz powiedział także, iż wielkość Polski w czasach jej świetności zawsze opierała się na połączeniu chrześcijaństwa z duchem narodowym oraz rodzinnym. W tym zjednoczeniu tkwiło bogactwo Korony Polskiej, której Królową została ogłoszona Maryja. Zaapelował, aby fundamentem Polski, na którym chce budować swą przyszłość była wiara i prawdziwa dojrzałość kolejnych pokoleń.

Gdyby nasi współcześni przywódcy znali dobrze historię Polski, mogliby odkryć, jak wiele dobrego niesie wewnętrzna wspólnota idei, wartości, treści i moralności. Brak takiego myślenia skutkuje ogromnymi podziałami i seansami nienawiści, także w stosunku do Kościoła

- mówił. Tegoroczna uroczystość odpustowa w Knychówku była też dziękczynieniem dekanalnym za 50 lat kapłaństwa, 19 lat posługi biskupiej i 75 lat życia bpa Antoniego Dydycza.

Wzięli w niej udział reprezentanci gminnych władz samorządowych z Korczewa, nauczycieli, delegacje grup parafialnych i strażacy oraz kapłani diecezji siedleckiej, drohiczyńskiej i wspólnot zakonnych z ks. prof. dr hab. Edwardem Jarochem z Uniwersytetu Przyrodniczo–Humanistycznego w Siedlcach i ks. prof. dr hab. Tadeuszem Syczewskim z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i rektorem WSD w Drohiczynie.

Slaw/ KAI