Polaku - płać i płacz! Wyższy VAT to tylko cząstka dodatkowych opłat, którymi zasilisz budżet państwa. Urzędnicy myślą co by tu jeszcze opodatkować

fot. www.kprm.gov.pl
fot. www.kprm.gov.pl

W 2011 rząd Platformy Obywatelskiej zafundował nam wzrost podatku VAT - oprocentowanie, które wtedy wynosiło 7 proc. wzrosło do 8 proc., a to 22 procentowe do 23 proc. Minister finansów Jacek Rostowski zapewniał wówczas, że więcej będziemy płacić tylko przez trzy lata. Jednak już w 2013 wycofał się z wcześniejszej obietnicy, zapowiadając że podwyższony VAT może obowiązywać nawet do 2016 r.

Podwyższony VAT odczuł każdy mieszkaniec Polski - wzrosły ceny podstawowych produktów, takich jak żywność czy odzież. Tym samym każdy z nas miał wspomóc łatanie dziury budżetowej, która rośnie z roku na rok. Wszyscy jednak mieliśmy nadzieje, że sytuacja, w której wzrosły koszty życia, potrwa tylko trzy lata. Jednak perspektywa powrotu do pierwotnych stawek VAT oddala się niczym zielona wyspa:

Zakładamy pesymistyczny wariant, że nie obniżymy VAT–u do 2016 roku

- ogłosił wicepremier Rostowski.

Jak podaje "Fakt": od momentu podwyższenia stawek VAT, każdy Polak - bez względu na wiek - oddawał państwu 176 zł. rocznie. Przez lata 2011 i 2012 suma ta wyniosła łącznie 352 zł. - a gdy zsumujemy ją łącznie za okres 2011-2016 jest to 1056 zł! Tym samym wyższe stawki VAT stworzą dla czteroosobowej rodziny wydatek ok. 4224 zł. Na co pójdą te pieniądze? Głównie na utrzymanie urzędników państwowych - ich liczba wzrosła od 2007 r. od 383 tys. do 429 tys.

Jednak większy podatek VAT to nie jedyny problem, z którymi będą się musieli zmierzyć Polacy w ciągu następnych miesięcy. Administracja państwowa już wymyśla kolejne sposoby na sięgnięcie w kieszenie Polaków.

Od tego roku obowiązuje nas podatek śmieciowy - ceny wywozu odpadów będą od teraz zależały od samorządów, np. w Warszawie wzrosną one nawet do 400 proc.

W 2014 r. będzie wprowadzony podatek od korzystania ze służbowego samochodu do prywatnych celów. Stawka miesięczna wyniesie 45 zł., co pomnożone przez dwanaście daje aż 520 zł. rocznie.

Pomysłowi posłowie PO stworzyli już projekt podatku od padającego deszczu. Wysokość stawki ma być uzależniona od budynku, którego jesteśmy właścicielami - czy to obiektu mieszkaniowego czy np. firmy.

Abonament telewizyjny zostanie zastąpiony przez opłatę audiowizualną, która będzie dotyczyła wszystkich - bez względu na to czy ktoś posiada odbiornik telewizyjny czy nie. Cena opłaty ma wynosić ok. 12 zł. miesięcznie na gospodarstwo domowe.

To... Gdzie jest to "Tanie państwo" na "zielonej wyspie"?

mc/fakt.pl

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.