Girzyński krytyczny wobec tez zespołu sejmowego: "W PiS nie ma dogmatu o nieomylności Macierewicza." Kaczyński: "Będę chciał, by wyjaśnił, o co mu chodziło"

Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Słowa posła Prawa i Sprawiedliwości Zbigniewa Girzyńskiego wywołały wiele kontrowersji i komentarzy wśród polityków, a także komentatorów i publicystów. Parlamentarzysta PiS zdystansował się w kilku wywiadach do tez stawianych przez parlamentarny zespół pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza.

Nie znam jednoznacznych dowodów, mówiących, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu. Gdyby były dowody, że trzy osoby przeżyły, to nie wahałbym się o tym powiedzieć. Nie znam jednak wiarygodnych dowodów, które pozwoliłyby jednoznacznie to stwierdzić. Bez nich takiej tezy bym nie wygłosił

- mówił Girzyński.

Argumentował przy tym, że w Prawie i Sprawiedliwości nie ma obowiązku zgadzania się z wnioskami komisji:

W PiS nie ma dogmatu o nieomylności Macierewicza. Doceniam jego ciężką pracę, ale nie ze wszystkim, co głosi, każdy musi się zgadzać. (...) Wolałbym, żeby głoszone tezy podpierał materiałem dowodowym, który by je uzasadniał w sposób bardziej przekonujący

- oceniał poseł PiS.

O komentarz do słów posła Girzyńskiego został poproszony Jarosław Kaczyński, który stwierdził na krótkim briefingu prasowym w Sejmie:

Jeżeli chodzi o ustalenia Girzyńskiego, to są one całkowicie subiektywne, zupełnie oderwane od rzeczywistości. Oczywiście nasza partia jest szeroka więc są różne odczucia i różni ludzie. Będę chciał, żeby pan Girzyński wyjaśnił mi, o co mu chodziło. Za zamkniętymi drzwiami rozmawiamy o różnych sprawach, ale w tym wypadku mamy do czynienia z wypowiedzą publiczną

- skomentował słowa posła swojej partii Jarosław Kaczyński.

lw, rp.pl, rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.