Przemysł pogardy po brytyjsku. BBC nie zadeklarowała, że wstrzyma emisję piosenki uznanej za hymn cieszących się ze śmierci Margaret Thatcher

Jak informuje brytyjski dziennik konserwatywny "The Daily Telegraph", szefowie BBC nie zadeklarowali, że wstrzymają emisję piosenki wyrażającej radość ze śmierci Margaret Thatcher.

Chodzi o utwór "Ding Dong the Witch is Dead" ("Czarownica nie żyje"), nagrany na potrzeby filmu "Czarnoksiężnik z krainy Oz" z roku 1939. W ciągu kilku ostatnich dni sprzedano - po kampanii ze strony środowisk lewicowych, wrogich Thatcher - 20 tys. egzemplarzy płyt z piosenką. Miała to być forma "celebracji" śmierci znienawidzonej przez brytyjskich socjalistów i komunistów byłej premier.

BBC znalazła się w centrum burzy, ponieważ utwór awansował na czwarte miejsce na liście przebojów Radia One, a konkretnie programu "The Official Chart Show", który ma zostać wyemitowany w niedzielę, 3 dni przed pogrzebem Lady Thatcher.

Nowy szef BBC, który w zeszłym tygodniu objął stanowisko, Lord Hall,  uznał utwór za "raczej pozbawiony smaku", ale jednocześnie określił decyzję w sprawie utworu jako "redaktorską", i scedował problem na szefa Radia One, Bena Coopera. Ten nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Ma zostać ona podjęta, według nieoficjalnych źródeł,  dopiero w niedzielę.

Sprawie towarzyszą zarzuty wobec BBC o sposób relacjonowania wydarzeń wokół śmierci Margaret Thatcher. Chodzi o zbytnie eksponowanie krytyków byłej premier.

Lord McAlpine, były polityk Partii Konserwatywnej i przyjaciel Lady Thatcher uznał za szokujący sam fakt, że BBC w ogóle rozważa emisję piosenki.

Zdaniem przyjaciół byłej premier, puszczenie piosenki byłoby “poważnym naruszeniem obowiązków" ze strony BBC.

Sil