Seremet o śledztwie smoleńskim: Mam pewność, że to my wyznaczamy rytm tego postępowania. Raport Millera nie może zastąpić ustaleń prokuratury

Fot. wPolityce.pl/TVP1
Fot. wPolityce.pl/TVP1

Andrzej Seremet w porannej rozmowie oceniał stan śledztwa smoleńskiego oraz mówił o tym, nad czym pracują prokuratorzy:

Będzie wniosek o przedłużenie śledztwa do października 2013 r, to wniosek o przedłużenie śledztwa na dalsze sześć miesięcy. (...) Trzy lata to nie jest okres, który budziłby niepokój. Wydaje mi się, że ocena krytyczna jeśli chodzi o długość tego postępowania jest nietrafna

- mówił prokurator generalny w rozmowie z radiem TOK FM.

Prowadząca rozmowę dopytywała, kiedy śledztwo może zostać zakończone. Seremet odpowiadał, że zależy to w dużej mierze od dobrej woli Rosjan:

Nie zależy to tylko od woli prokuratorów prowadzących postępowanie, ale także od tego, jakimi metodami, jakim tempie śledztwo zostanie wzbogacone materiałami przekazanymi przez śledczych rosyjskich

- tłumaczył prokurator generalny.

Nie przeszkodziło mu to jednak sformułować odważną tezę dotyczącą śledztwa:

Jestem blisko tego śledztwa. (...) Wiem, jaka jest rytmika działań prokuratorów. Mam wrażenie, a nawet pewność, że to my wyznaczamy rytm tego śledztwa, a nie strona z nami współpracująca

- oceniał.

Seremet wyjaśniał również, czym w tej chwili w sprawie śledztwa dot. 10/04 zajmują się śledczy:

To jest to, co jest przedmiotem naszej troski i starań - my wciąż ponawiamy i wskazujemy na dokumenty, które są nam potrzebne. To dokumenty związane z pracą obsługi lotniskowej, ich obowiązków i urządzeń na lotnisku w Smoleńsku. To wątek badań prokuratury, który w tej chwili nie jest dopięty

- mówił.

I kontynuował ten wątek, analizując "szerszy zakres" badań prokuratury niż to, czym zajmowała się komisja Jerzego Millera:

Śledztwo nie skończy się dopóty, dopóki nie zostanie opracowana kompleksowa opinia przez biegłych, oni decydują, czy zajmą się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy. (...) Raport Millera nie może zastępować ustaleń prokuratura, prokuratura nie może się nim zasłonić. Biegli biorą pod uwagę raport, ale dokonują własnych ustaleń. Zakres badań prokuratorów jest szerszy, jak na przykład naoczne badanie brzozy i cząstek w niej tkwiących

- mówił Seremet.

Zapewniał, że wkrótce poznamy wyniki pracy śledczych:

Już niebawem opinia publiczna dowie sie, jaki jest efekt tych badań. Przede wszystkim to, czy ustalenia biegłych wskazują, że skrzydło rzeczywiście zetknęło się z tym drzewem i oderwało się na skutek tego uderzenia, czy odłamki, które tam znaleziono należały do TU-154 M

- tłumaczył prokurator generalny.

W krótkich słowach odniósł się także do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie śledztwa dotyczącego śmierci Barbary Blidy:

Nakazałem ponowne zapoznanie się z okolicznościami sprawy Barbary Blidy. Oczekuję na stanowisko łódzkiej prokuratury, gdy je dostanę, odniosę się do sprawy. Ale na razie nie widzę powodów do podjęcia tego śledztwa

- mówił Seremet.

lw, tokfm.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.