Ks. prof. Chrostowski o podpisach w obronie Wójciak: "Coś bardzo złego dzieje się nie tylko w życiu publicznym, lecz przenika do sfer utożsamianych z Kościołem"

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Interesującą rozmowę na okoliczność świąt Wielkiej Nocy z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim przeprowadził "Super Express". Wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego odnosi się w niej do wielu istotnych kwestii, a także komentuje bieżące wydarzenia.

W rozmowie ks. Chrostowski jest pytany o reakcję środowiska uczelnianego na wypowiedź dyrektor jednego z poznańskich teatrów. Profesor zwraca uwagę zwłaszcza na przyjęcie słów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim:

Podpis i głos dr hab. Zofii Kolbuszewskiej z KUL uważam za niewykle niebezpieczny i bulwersujący. (...) Ta postawa pokazuje, że coś bardzo złego dzieje się nie tylko w życiu publicznym i kulturalnym, lecz przenika do sfer kościelnych lub utożsamianych z Kościołem. KUL jest kościelną uczelnią, utrzymywaną w dużym stopniu przez katolików, którzy nie godzą się na opłacanie swoich prześmiewców

- twierdzi ks. Chrostowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Cejrowski o liście ws. Wójciak: Było dla mnie oczywiste, że władze katolickiej uczelni wywalą prof. Kolbuszewską na zbity pysk

I, kontynuując wątek, uważa, że wypowiedź dyrektor Wójciak to przejaw szerszej tendencji:

Ludzie, którzy do tej pory w gruncie rzeczy nie istnieli w szerokim życiu publicznym, nagle poprzez wulgaryzmy i sprośność stają się znani. Niechby Ewa Wójciak spróbowała powiedzieć coś podobnego np. pod adresem najwyższych rabinów Izraela albo prezydenta USA... (...) Na temat papieża i jego przeszłości można pisać w Polsce, co ślina na język przyniesie, a papier przyjmie. Znacznie bezpieczniejsze jest poleganie na wiedzy milionów ludzi, którzy znają papieża z czasłow, gdy był kapłanem i biskupem

- mówi ks. Chrostowski.

Wykładowca UKSW ocenia także to, w jaki sposób wpływają na siebie wiara i patriotyzm. Zdaniem profesora ważne jest pielęgnowanie obu tych wartości:

Patriotyzm jest i powinien być z wiarą związany. Im te więzi są głębsze i ściślejsze, tym lepiej dla wiary i dla patriotyzmu. Nie było Polski innej niż chrześcijańska, czyli ta, która w 966 r. wyłoniła się i okrzepła wraz z przyjęciem chrztu przez Mieszka I i jego dwór. Wraz z chrztem zyskaliśmy tożsamość. Każdy, kto uderza w wiarę chrześcijańską i patriotyzm, osłabia oraz niszczy naszą tożsamość

- twierdzi.

Całość rozmowy do przeczytania w "Super Expressie".

lw

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.