NASZ NEWS. 10 kwietnia ruszają zdjęcia do filmu "Smoleńsk" Antoniego Krauzego. "Będę korzystał z faktów, a nie propagandy"

fot. PAP / G. Jakubowski
fot. PAP / G. Jakubowski

W trzecią rocznicę tragedii smoleńskiej rozpoczną się zdjęcia do filmu "Smoleńsk" - dowiedział się portal wPolityce.pl. Obraz w reżyserii Antoniego Krauzego jest jednym z najbardziej oczekiwanych filmów w ostatnim czasie.

Pierwsze ujęcia twórcy filmu zaplanowali przed Pałacem Prezydenckim. Reżyser Antoni Krauze tłumaczy, że wraz z ekipą filmową będzie obecny wśród Polaków, którzy chcą uczcić rocznicę śmierci polskiej elity w Smoleńsku.

Sądzę, że 10 kwietnia to dobry termin, by zacząć prace. Niebawem jedziemy na kolejne zdjęcia

- tłumaczy Antoni Krauze.

Zaznacza, że chce, by film był gotowy w przyszłym roku. Reżyser premierę zapowiada na 10 kwietnia 2014 roku.

Wszystko w rękach Opatrzności. Mam nadzieję, że nic nam nie pokrzyżuje planów

- wskazuje Krazue.

Dodaje, że "na temat samej katastrofy wiemy już wszystko".

My - tak samo, jak ludzie przychodzący na Krakowskie Przedmieście, jesteśmy obecnie strażnikami pamięci o ofiarach. Nie jesteśmy od tworzenia hipotez. Wszystko, co było do poznania, poznaliśmy. Obecnie należy obalić bezczelność tych, którzy właściwie się przyznają, i pytają: co nam zrobicie? Wszystkich, którzy mówią: wszystko, co chcieliście to już wiecie i co dalej?

- tłumaczy nasz rozmówca.

W kwietniu 2012 roku reżyser w rozmowie z portalem wPolityce.pl tak mówił o filmie:

Chcę zrekonstruować wydarzenia prawdziwe, chce opowiedzieć, co zdarzyło się przed oraz w trakcie podróży samolotem Tu154M do Smoleńska przedstawicieli różnych środowisk na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim i jego żoną. Bardzo chciałbym, żeby ten film również był próbą przybliżenia niezwykłej postaci Lecha Kaczyńskiego.

Pytany o to, jak chce przedstawić przebieg tragedii smoleńskiej, reżyser wyjaśniał:

Będę korzystał z faktów, a nie propagandy. Fakty od samego początku wskazują tymczasem, że był to zamach. Nie znamy jeszcze sprawców tego zamachu, ale wiemy na tyle wiele, że możemy mówić o spisku i zamachu. Gdy człowiek przypomni sobie o różnych wydarzeniach sprzed 10 kwietnia, to okaże się, że wiele wskazywało, że ta podróż może skończyć się nieszczęściem.

CZYTAJ TAKŻE: CZTERY PYTANIA do Antoniego Krauzego. "Mam wrażenie, że Opatrzność nad nami czuwa. Sądzę, że film będzie miał ogromne wzięcie"

Stanisław Żaryn

ZOBACZ ZWIASTUN FILMU "SMOLEŃSK"

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.