Prof. Wolniewicz o tekście "Wprost" dot. abp. Głodzia: "Nie jestem jego entuzjastą i nie mówię tego z sympatii, ale oni nic na niego nie mają!"

wPolityce.pl - zawsze po stronie Polski!
wPolityce.pl - zawsze po stronie Polski!

Na antenie Radia Maryja tekst "Wprost" poświęcony abp. Głodziowi oceniał prof. Bogusław Wolniewicz. Filozof już na wstępie zastrzegł, że nie pała sympatią do hierarchy:

Powiem wprost: nie jestem entuzjastą ks. abp. Głodzia. Nie sympatia każe mi mówić to, co powiem. Każe mi się odezwać fakt, że ten artykuł w tygodniku „Wprost” jest i obłudny, i łajdacki. Niezależnie od entuzjazmu czy sympatii, łajdactwu i obłudzie powinien się przeciwstawiać każdy przyzwoity człowiek

- mówił Wolniewicz.

CZYTAJ TAKŻE: Marzena Nykiel: Obalanie autorytetu Kościoła trwa. "Wprost" atakuje arcybiskupa Głódzia i wkracza w akcję "eliminacja = kompromitacja"

Deklarujący się jako ateista Wolniewicz analizował konkretne zarzuty w tekście:

Święte oburzenie bez konkretów sprawia wrażenie, że oni coś tam na niego mają. Tymczasem nic realnego nie mają, o czym przekonał mnie ten artykuł. Nic poważnego nie mają, a w tekście są same złośliwe głupoty. Dam parę przykładów: np. mówi się tam – jako zarzut – że ks. arcybiskup lubi wypić. Tylko co z tego? To przecież nie grzech. Albo, że ksiądz arcybiskup myślał wyczarterować samolot, by polecieć z szerszym gronem na inaugurację pontyfikatu nowego papieża. Przecież żyjemy w epoce komunikacji lotniczej. Do czarteru zresztą nie doszło, ale gdyby – co w tym złego?

- pytał filozof.

I przypominał, że w artykule nie pada nawet jedno nazwisko, które pozwoliłoby uwiarygodnić sam tekst:

Poza tym wszystko to jest oparte na absolutnych pomówieniach i anonimach, nie ma ani jednego nazwiska

- oceniał filozof.

Puentując, Wolniewicz stwierdził, że atak tygodnika "Wprost" jest czymś zamówionym, a podobnych tekstów będzie w najbliższym czasie więcej.

Ta dziennikarka wyraźnie dostała polecenie, że ma znaleźć coś na księdza arcybiskupa. Nic nie znalazła, więc nagryzmoliła coś, co za sprawą sztucznej wrzawy sprawia pozór, że coś tam jest. (...) W ogóle się nie należy takim artykułem przejmować, będzie ich więcej

- mówił prof. Wolniewicz.

lw, Radio Maryja

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych