Abp Głódź: To będzie pontyfikat amerykański, Europa ma czas pokuty, odsunięcia i opuszczenia. "Zakładała Kościołowi kaganiec"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Podzielamy radość z Argentyną ale cieszy się cały świat, cieszy się cały Kościół katolicki. Tym bardziej, że to też "papież z końca świata" - stwierdził w telewizji Polsat arcybiskup Leszek Sławoj Głódź. Metropolita Gdański zwrócił uwagę, że ponad 50 procent katolików mówi językiem hiszpańskim, a zatem wybór Jorge Mario Bergoglio na papieża jest dowartościowaniem tej grupy.

To będzie pontyfikat ukierunkowany na kontynent amerykański, do Ameryki Południowej, targanej grzechem społecznym, zróżnicowaniem na biedę i bogactwo. Przed tym stawał prymas Argentyny i to zna, także i pochodne, teologię wyzwolenia, która wtedy była wielkim wyzwaniem. A Europa zostanie przeznaczona jakby na czas pokuty, w części zapomnienie i opuszczenie. Europa ma wiele do przemyślenia bo w ostatnim czasie, również ze względu na media, stawiała Kościołowi uwarunkowania, zakładała w wielu wypadkach medialny kaganiec

- stwierdził arcybiskup Leszek Sławoj Głódź.

Gość Polsatu podkreślił, że wybór dokonany przez kardynałów dowodzi iż matematyka medialna nie zawsze ma zastosowanie, a kardynałowie znają wyzwania przed którymi stoi Kościół.

I dlatego mamy Franciszka

- mówił. Dodał, że nieprawdziwe są także spekulacje o wspólnym koncelebrowaniu Mszy Świętej przez Benedykta XVI i Franciszka.

To jest niemożliwe. Papież Benedykt XVI jest konsekwentny w swoich decyzjach, i jako Niemiec i jako osobowość. U niego każdy przecinek, każde słowo ma znaczenie. Jeżeli wyłącza się z życia publicznego, a to zapowiedział, to całościowo. Oczywiście jeśli spotka się z gestem w jego stronę, jak z telefonem nowego papieża, to odpowie. Ale z jego strony takiego ruchu na pewno nie będzie

- podkreślił.

Odnosząc się do spekulacji medialnych o konieczności reformy kurii rzymskiej Metropolita Gdański ocenił, że sprawa jest przesadnie nagłaśniana bo w kurii pracuje zaledwie 412 osób.

To połowa tego co w każdym urzędzie marszałkowskim w Polsce. Jest to aparat spokojny, cichy, skuteczny i służący administrowaniu Kościołem, a nie jest to aparat rządzenia. Można zreformować ją jednego dnia.

Padło też pytanie o ewentualną pielgrzymkę Ojca Świętego do Polski.

Chcielibyśmy aby do tego doszło, został zaproszony papież Benedykt XVI, a takie zaproszenie przechodzi na następcę. Jan Paweł II przybyły z dalekiego kraju odwiedził Argentynę, gorąco przyjmowany. Z pewnością papież z Argentyny odwiedzi Polskę i będzie bardzo serdecznie przyjęty

- odpowiedział arcybiskup Głódź.

gim, źródło: Polsat

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.